Mieliśmy osiem finałów, ale tylko naszej dwójce udało się uratować honor polskiego kajakarstwa i wywalczyć medal. Na torze kajakowym zawodzili po kolei: Paweł Baraszkiewicz ósmy w jedynkach, Marek Twardowski z Piotrem Wysockim w K-2 na ostatnim 9. miejscu, Paweł Jędraszko z Romanem Rymkiewiczem w C-2na miejscu 8. I kiedy wydawało się, że występ naszych kajakarzy będzie pełnym blamażem Aneta z Beatą popłynęły pięknie.
Złoty medal wywalczyły Węgierki Katalin Kovacs i Natasa Janic.