- Być może to wszystko sprawiło, że zrobiliśmy krok do tyłu, ale mam nadzieję, że pozwolę ludziom o tym zapomnieć swoimi dobrymi występami i faktem, że jako rekordzista świata jestem "czysty" - powiedział Bolt.
Czytaj też: Lech - Honka. Mariusz Rumak: nie możemy kalkulować
Sprinter dodał także, że we współczesnym sporcie wyczynowym zawodnicy muszą bardzo dokładnie pilnować tego, co jedzą i piją. Zawodnik przypomina, iż czasami pozytywne wyniki testów antydopingowych są zaskoczeniem dla biegaczy, ponieważ zdarzają sie przypadki, kiedy sportowcy nie mają świadomości, że przyjmowane przez nich środki sa niedozwolone.
- Trzeba być ostrożnym, bo lista zabronionych rzeczy jest dość długa. Codziennie się coś zmienia, musimy być ciągle na czasie. Nie jest to łatwe, ale od tego mamy swoje sztaby treningowe, które mają dopilnować, aby nie było żadnych niespodzianek - podkreślił Bolt.
Na dopingu przyłapane zostały ostatnio takie gwiazdy jak Tyson Gay, Asafa Powell czy Sherone Simpson.