Nie można wykluczyć, że podwyższy on karę dla piłkarza za doping.
Przedmiotem obrad komisji będą dwa kolejne mecze z udziałem Wawrzyniaka (przeciwko Asteras Tripolis i Panioniosowi), po których został przyłapany na dopingu. Wcześniej piłkarz został zdyskwalifikowany na rok za wykrycie w jego organizmie po meczu ze Skodą Xanthi niedozwolonego środka - 4-metylo2-hexoanaminy).
Wawrzyniak ma pecha. Pierwotnie został bowiem zdyskwalifikowany tylko na trzy miesiące. Odwołał się jednak od tej decyzji, chciał pełnej rehabilitacji. Efekt? Podwyższono mu karę do roku. Dzisiaj Wydział Dyscypliny może mu przedłużyć dyskwalifikację nawet do dwóch lat.