Kusznierewicz ma dzień przerwy, więc może sobie przypomnieć zasady, według których postępuje wojownik.
Finniści wczoraj przekroczyli dopiero półmetek regat. Cała klasyfikacja może więc przewrócić się do góry nogami. Do końca pozostało pięć wyścigów. Wierzymy, że na korzyść naszego samuraja, który po raz ostatni w karierze startuje w klasie Finn.
Big Ben
Żeglarzowi YKP Warszawa zupełnie nie wyszły wczoraj starty. Po pierwszym z nich znalazł się za rywalami i nie odrobił już straty. Kiepsko szło zrazu także potrójnemu mistrzowi świata, Brytyjczykowi Benowi Ainslie, ale on potrafił się pozbierać i na linii mety był czwarty. Najszybciej finiszował Duńczyk Hoegh-Christensen przed Hiszpanem Trujillo.
Polak był jedenasty. Utrzymał jednak prowadzenie, chociaż Trujillo zrównał się z nim punktami, a Ainslie był tylko o "oczko" gorszy.
Falstart
Szybko zakończył się dla Mateusza szósty wyścig. Sędziowie uznali, że popełnił falstart, ale powiadomili go dopiero w połowie pierwszej długości trasy. Nakazali mu powrót na linię startu. Ale strata była tak poważna, że nasz żeglarz postanowił nie tracić sił i zjechał do portu.
Na mecie pierwszy był Ainslie. Wygrał już trzeci z 6 wyścigów i objął prowadzenie. Za nim byli Irlandczyk Burrows i Trujillo, który w klasyfikacji generalnej wyprzedził Polaka.
Zasady bushido, czyli kodeks samuraja:
Chugi - Poświęcenie siebie bez względu na to, co ma się utracić.
Gi - Absolutna równowaga ducha i myśli. Irytacja, bądź zwątpienie to karygodna oznaka słabości.
Jin - Miłość i wola pomocy światu.
Makoto - To wiara w siebie i innych oraz, przede wszystkim, szczerość.
Mieyo - Wojownik na każdym kroku stara się być lepszy, a każdy regres uważa za wielkie niepowodzenie.
Rei - Wojownik nie kala się niegodnym postępowaniem, ponieważ jest lepszy i to on stawiać może warunki.
Yu - Odwaga i brak strachu.