Zbigniew Boniek wbił potworną szpilę w Janusza Kowalskiego. Nie miał litości, poseł z rządu PiS nie mógł się tego spodziewać

Zbigniew Boniek już w trakcie kariery słynął z bezpośredniego języka, a po jej zakończeniu uwypukliło się to jeszcze mocniej. Zwłaszcza w czasach, gdy wybitny piłkarz był prezesem PZPN. W tej roli Boniek spędził aż dziewięć lat i dał się poznać wszystkim kibicom. Jednym z kluczowych narzędzi 67-latka stał się jego Twitter, który sprzyja krótkim i bezpośrednim komentarzom. Na tej platformie byłego prezesa PZPN obserwuje ponad 1,2 miliona użytkowników i wszyscy oni zobaczyli w niedzielę rano mocną ripostę Bońka skierowaną do polityka z rządu Prawa i Sprawiedliwości, Janusza Kowalskiego.

Zbigniew Boniek wbił potworną szpilę w Janusza Kowalskiego

Poseł Suwerennej Polski i wiceminister rolnictwa niespodziewanie wywołał do tablicy Bońka niedzielnym nagraniem. Kowalski był na nim w rodzinnym Opolu, o czym poinformował swoich obserwatorów. "Punktualnie 7.00 w Opolu nad Odrą. Za mną moje ukochane Zaodrze i moja podstawówka - Szkoła Podstawowa nr 8" - napisał 45-latek, po czym życzył wszystkim błogosławionej niedzieli. Fragment o szkole podstawowej wystarczył byłemu prezesowi PZPN do wbicia potwornej szpilki!

"To była jedyna szkoła pana, panie pośle?" - odpowiedział Kowalskiemu z pełną mocą Boniek. "Wzajemnie miłej niedzieli" - zakończył były piłkarz m.in. Widzewa Łódź i AS Roma. Jego wpis poruszył użytkowników Twittera, a w niecałą godzinę uzyskał ponad 100 tysięcy wyświetleń. Zaatakowany poseł na razie nie zareagował na słowa Bońka.