Bynajmniej nie umarł ze strachU, mimo że odnotowane sa przypadki atakowania ludzi przez to zwierzę. Natychmiast wdrapał sie z powrotem na deskę. Na kolejnym okrążeniu wyszedł juz na prowadzenie i nie oddał go do mety pierwszego wyścigu klasy RS:X mężczyzn w żeglarskich MŚ we Fremantle koło Perth.
W kolejnym starcie pierwszego dnia finiszował jako drugi i zajmuje także 2. miejsce w klasyfikacji generalnej, za Nimrodem Mashiashem
(Izrael) który żegując w innej grupie był najszybszy w obu wyścigach. Czwarty jest Przemysław Miarczyński (lokaty 4. i 1.). W klasie Laser trzecie miejsce zajmuje Karol Porożyński. Natomiast Mateusz Kusznierewicz z Dominikiem Życkim przesunęli się po drugim
dniu zmagań klasy Star z miejsca 20. na 16. osiągnąwszy lokaty 6. i 17.
