Historia z miejscowości Purituba aż mrozi krew w żyłach. "Sol" była znaną w świecie esportu streamerką, którą śledziło spore grono osób. Jej głównym zadaniem było granie w Call of Duty: Mobile. Okazało się, że uwielbienie dla tej gry było również drogą do strasznej śmierci 19-letniej kobiety. To właśnie za sprawą CoD poznała swojego przyszłego oprawcę.
Guilherme Alves Costa i "Sol" za sprawą Call of Duty: Mobile nawiązali kontakt. 18-latek należał do drużyny FBI eSports. Mężczyzna postanowił namówić koleżankę po fachu do spotkania i zaprosił ją do domu. Media donoszą, że Costa starał się przekonać "Sol" do niszczenia miejsc kultów religijnych. Kobieta miała stwierdzić podczas spotkania, że nie zamierza tego robić, a wcześniej jedynie żartowała na ten temat.
Lewandowski zostanie OGRABIONY z marzeń? Straszna wizja, jeśli to się potwierdzi, SKANDAL murowany
18-latkowi bardzo się to nie spodobało i w przypływie złości kilkukrotnie dźgnął kobietę nożem. Obrażenia 19-latki były zbyt duże i jej życia nie udało się uratować. Costa w trakcie popełniania morderstwa wszystko nagrywał telefonem. Tuż po zabójstwie opublikował wideo na mediach społecznościowych. Film po stronach z nielegalnymi treściami rozszedł się błyskawicznie. Policja szybko ujęła mordercę, który nie wyraził skruchy.