Niektórzy twierdzą, że życie zaczyna się po "trzydziestce" i jeśli spojrzeć na ostatnie dokonania Roberta Lewandowskiego na światowych boiskach, trzeba przyznać, że w tym stwierdzeniu tkwi ziarenko prawdy. Bo kapitan reprezentacji Polski od kilku miesięcy jest nie do zatrzymania. Wydawało się, że ubiegłe rozgrywki były dla niego fantastyczne, ale niewykluczone, że i w tym sezonie będzie miał powody do ogromnego zadowolenia oraz będzie na ustach całego świata.
Dublet Lewandowskiego! Bayern nie dał szans rywalom, ZMIÓTŁ ICH na własnym terenie
Lewandowski jest bowiem na dobrej drodze, aby dokonać rzeczy, wydawałoby się niemożliwej. Od 49 lat rekord strzelonych goli w jednym sezonie Bundesligi należy do legendarnego Gerda Muellera. Niemiec w rozgrywkach 1971/72 zdobył aż 40 bramek. Nie dziwne więc, że żaden z napastników grających później w niemieckiej lidze, nie miał szans pobić tego rekordu.
Niesłychane co wymyślił Piotr Zieliński dla swojego dziecka! Polacy mogą być wkurzeni!
Ale ostatni dorobek napastnika Bayernu Monachium pokazuje, że jest to możliwe. Lewandowski ma obecnie 28 bramek, a w tym samym momencie sezonu Mueller miał ich 25. Były reprezentant Polski, Kamil Kosowski wysnuł jednak teorię, że "Lewy" nie pobije rekordu. - Trochę to teoria spiskowa ale jakoś mi się nie wydaje żeby pozwolono Lewemu pobić rekord Pana Gerda - napisał Kosowski na Twitterze. Jeśli faktycznie stałoby się to w jakiś zauważalny sposób, można byłoby mówić o wielkim skandalu. Mamy jednak nadzieję, że o biciu rekordu zadecydują jedynie względy sportowe.