Barańska: Miałyśmy spokojniejsze głowy

2009-10-02 12:39

Po awansie do półfinału Mistrzostw Europy rozgrywanych w Polsce, swojego zadowolenia nie kryła kapitan polskiego zespołu, a na co dzień zawodniczka BKS Aluprof Bielsko-Biała, Anna Barańska.

- Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. Przede wszystkim miałyśmy trochę spokojniejsze głowy, dzięki temu, że Holenderki pokonały Rosjanki i mogłyśmy się skoncentrować tylko na naszej grze. Może pierwszy set nie układał się po naszej myśli, lecz kolejne na pewno zagrałyśmy bardzo dobrze, zespołowo i możemy się cieszyć z awansu.

- Teraz nie ma już słabych zespołów. Było nam obojętne z kim zagramy. Musimy odpocząć po fazie grupowej i mentalnie przygotować się do półfinału. Fizycznie na pewno jesteśmy przygotowane bardzo dobrze - dodała kapitan polskiej reprezentacji.

Anna Barańska zapytana o to, co było największym problemem czwartkowego meczu odpowiedziała - Jakbyśmy miały problemy, to byśmy przegrały, a możemy się tylko cieszyć.

Poproszona o wskazanie największego atutu drużyny, siatkarka nie zastanawiała się ani chwili.

- Wydaje mi się, że zespołowość. Wiadomo, że w danym meczu jakaś zawodniczka zdobędzie więcej punktów, ale myślę, że nasza gra jest poukładana i nie ma siatkarki, która będzie dostawać tysiąc, czy 2 tysiące piłek. Gra rozkłada się na cały zespół - podsumowała Barańska.

Najnowsze