Kurek od 2019 r. na stałe mieszka za granicą, a do Japonii trafił rok później. Właśnie wtedy podpisał kontrakt z Wolfdogs Nagoya. Drużyna polskiego atakującego nie należy do najbardziej utytułowanych, ale właśnie po raz drugi w historii została mistrzem kraju. Pierwszy tytuł ekipa z Nagoi wywalczyła w 2016 r., a po siedmiu latach Kurek poprowadził ją do sukcesu. W finale play-off Wolfdogs pokonała 3:0 Suntory Sunbirds (25:23, 25:18, 28:26). W hali w Tokio prawdziwym królem parkietu był właśnie reprezentant Polski, który zdobył 32 punkty i atakował z 60% skutecznością. Zaliczył cztery bloki i jeden as serwisowy. Popis Polaka został doceniony - Kurka wybrano MVP finałowego meczu oraz całego sezonu ligowego 2022/23!
Bartosz Kurek nagle padł na ziemię. Zapamięta te chwile do końca życia
Z Kurkiem w składzie Wolfdogs Nagoya z roku na rok poprawia swoje wyniki. W 2021 r. klub Polaka wygrał Puchar Cesarza i zajął trzecie miejsce w lidze. Rok później udało się zdobyć srebrny medal mistrzostw Japonii, by tym razem okazać się najlepszą drużyną w lidze. Dla 34-latka jest to piąty taki tytuł w karierze. W latach 2009-2011 Kurek zdobywał mistrzostwo Polski ze Skrą Bełchatów, a w 2014 r. był częścią mistrzowskiej drużyny Cucine Lube Civitanova we włoskiej Serie A. Teraz po 9 latach dopisał do tej listy Japonię i było widać, jak dużo to dla niego znaczy.
Po ostatniej piłce lider drużyny z Nagoi i jej bohater padł ze szczęścia na ziemię. Dopiero później odebrał cenne wyróżnienia dla najlepszego gracza finału i całej ligi, a także to najważniejsze - puchar za mistrzostwo Japonii. Świetna forma Kurka w Azji może cieszyć Nikolę Grbicia i wszystkich kibiców. Jest to znakomity zwiastun przed zbliżającym się sezonem reprezentacyjnym, w którym odbędą się mistrzostwa Europy i kwalifikacje do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu.