Siatkówka, Liga Mistrzów, Jastrzębski Węgiel, Piacenza, Ben Toniutti

i

Autor: CEV Ben Toniutti i akcja z meczu Piacenza – JW

Jastrzębski Węgiel walczy o czwórkę Ligi Mistrzów

By zagrać w półfinale, musi zrobić przykrość kumplowi. Ben Toniutti mówi nam o szansach na ogranie Piacenzy

2024-02-28 7:58

Szykuje się wielka bitwa o półfinał Ligi Mistrzów – najważniejszego europejskiego pucharu. Jastrzębski Węgiel uległ w pierwszym meczu Piacenzie 2:3 i w środę (28.02 o 18.00) u siebie musi odrobić straty. Mistrzowie Polski są bliscy trzeciego z rzędu awansu do czołowej czwórki LM. Awansują bezpośrednio, jeśli wygrają za trzy punkty. Przy wyniku 3:2 dojdzie do złotego seta, a każde inne rozstrzygnięcie premiuje gości. – Na pewno możemy zagrać lepiej niż we Włoszech – zapewnia „SE” Ben Toniutti, rozgrywający mistrzów Polski.

– Tydzień temu dobrze rozpoczęliśmy, ale kluczowe było to, że w drugim secie zostaliśmy zaskoczeni serwisami Robertlandy'ego Simona, który zamiast używać pełnej mocy, wypuszczał lekkie, taktyczne i sprytne zagrywki. On do ostatniej chwili chowa to zagranie, więc trudno odczytać, jaki to będzie serwis i dobrze się ustawić. To zmieniło przebieg drugiej partii, i zamiast prowadzić 2:0, remisowaliśmy w setach – mówi „Super Expressowi” Benjamin Toniutti. I zwraca także uwagę na siłę, jaką pokazał przeciwnik.

Siatkarze Projektu Warszawa zdobyli Puchar Challenge! Za triumf w europejskich rozgrywkach zgarnęli jednak ochłapy...

To nas wzmocniło mentalnie

– Potem rywale wywierali na nas coraz większą presję, zaczęli dominować, ale opanowaliśmy się i zdobyliśmy ważny punkt w kontekście rewanżu, wygrywając seta numer cztery. To miało wielkie znaczenie dla ducha drużyny. Mentalnie nas to wzmocniło. Jednak na pewno możemy zagrać lepiej niż we Włoszech – dodaje Francuz.

Wielu kibiców patrzy na rywalizację polsko – włoską z punktu widzenia... francuskiego. Rozgrywającymi obu drużyn są reprezentanci Francji, mistrzowie olimpijscy z Tokio, Toniutti i Antoine Brizard. Toniutti wprowadzał Brizarda na międzynarodowe salony reprezentacyjne, a w końcu doszło do tego, że ten o 5 lat młodszy gracz przejął od starszego pałeczkę pierwszego prowadzącego grę kadry Trójkolorowych.

Superważna wiadomość dla polskich siatkarzy. To tam mogą szukać bezpośredniego awansu na igrzyska olimpijskie

Przeciwko sobie mają okazję grać tylko w klubach, zresztą walczyli już nawet w finale PlusLigi, gdy w 2019 roku Zaksa Kędzierzyn Toniuttiego pokonywała Onico Warszawa Brizarda. Wtedy Ben był górą, czy teraz też zrobi kumplowi przykrość?

Piękne zachowanie Aleksandra Śliwki. Zobaczył grę młodszego kolegi w bardzo ważnym meczu i postanowił działać

– Jesteśmy przyjaciółmi, zdarza się nam spędzać ze sobą sporo czasu, często przed meczami czy po nich gadamy sobie w sympatycznej atmosferze. Dla mnie ważne jest także to, że dwóch rozgrywających reprezentacji Francji walczy na tym poziomie Ligi Mistrzów w bardzo silnych drużynach, co pokazuje siłę naszej siatkówki. W trakcie gry skupiam się jednak na tym, co mam do roboty w swoim zespole, zresztą podobnie jak on – tłumaczy Toniutti. – Nie próbuję żadnych sztuczek wobec Antoine'a, nie rozmawiam przez siatkę, interesuje mnie tylko to, co po naszej stronie i wierzę, że to my znowu awansujemy do półfinału Ligi Mistrzów.

Tomasz Fornal bardzo chciałby zagrać w igrzyskach
Najnowsze