Na tego gracza zwracają uwagę wszyscy fachowcy od samego pojawienia się go w PlusLidze w tym sezonie. Od razu widać było, że Daniel Chitigoi ma nieprzeciętny talent, ale też było jasne, że może potrzebować czasu, by wypłynąć na szersze wody. Na tle renomowanych kolegów z Zaksy miał początkowo nabierać doświadczenia. Tymczasem okazało się, że dorosłe siatkarskie szlify musiał otrzymać w przyspieszonym trybie, wobec licznych kontuzji podstawowych zawodników wicemistrza Polski. Sam też zresztą walczył kilka tygodni z urazem palca.
Ma braki, ale jest twardy
Po tym jak od grudnia ze składu Zaksy wypadł Aleksander Śliwka i wróci najwcześniej w marcu, Chitigoi dostał więcej szans na grę u boku Bartosza Bednorza na pozycji przyjmującego. Kredyt młodzian spłaca z nawiązką. Ma jeszcze braki, zwłaszcza na przyjęciu zagrywki, ale w ataku jest dynamiczny i bezkompromisowy. Jak na tak młodego człowieka jest też twardy mentalnie, nie traci pewności siebie w trudniejszych momentach.
– Bardzo mi się podoba Rumun, dawno nie widziałem zawodnika o tak szybkiej ręce. Nieprawdopodobnie szybko wykonuje atak, jest do tego bardzo skoczny – mówił niedawno „SE” Ireneusz Mazur, były selekcjoner, a dziś komentator tv. – On wprowadza do drużyny z Kędzierzyna nową, świeżą jakość i radość siatkarską.
Ekspert o Zaksie Kędzierzyn: Widzę powiew świeżości, ale samym charakterem się nie wygra
W meczu z Barkomem, który Zaksa „musiała” wygrać, by nie gubić ważnych punktów w walce o play-off, Chitigoi zdobył 20 pkt przy 55-procentowej skuteczności ataku. Dołożył 2 asy i blok. Po spotkaniu odebrał statuetkę MVP. To była nie tylko jego pierwsza taka nagroda w tym sezonie, ale i wyjątkowa – nigdy bowiem nie odebrał jej w PlusLidze młodszy siatkarz z zagranicy.
Śliwka chwali młodszego kolegę
Wyczyn kolegi klubowego postanowił docenić kontuzjowany kapitan Zaksy Aleksander Śliwka, który z konieczności ogląda spotkania zza bandy, ale mocno nimi żyje. W mediach społecznościowych pokazał zdjęcie zadowolonego Chitigoia z dopiskiem: „Dumny z małego Daniego”.
Serce zabiło nam mocniej po wypowiedzi Wilfredo Leona. Te zdania rozejdą się szerokim echem
Forma Chitigoia bardzo się przyda w końcówce sezonu, bo wygrane potrzebne są Zaksie jak tlen. Po 22 kolejkach wicemistrzowie Polski zajmują 9. miejsce, czyli pierwsze poza play-off. Będąca na 8. pozycji Skra Bełchatów ma tyle samo punktów, ale o jedną wygraną więcej od kędzierzynian. Walka potęg o play-off zapowiada się fascynująco.