Lucas Saatkamp jest postacią, której nie trzeba przedstawiać kibicom światowej siatkówki. 34-letni wicemistrz olimpijski z Londynu i mistrz z Rio od pewnego czasu pokazuje się na parkietach w maseczce higienicznej, której nie zdejmuje w trakcie spotkań reprezentacji Canarinhos. Okazuje się, że zachowanie Brazylijczyka ma bardzo ważne podstawy. Mało który kibic zdawał sobie z tego sprawę.
Ojciec Kurka przerwał milczenie. Powiedział o wielkim bólu
Czemu Lucas nosi maseczkę? Czemu Lucas nosi maskę?
Lucas Saatkamp od pewnego czasu pojawia się na światowych parkietach w maseczce higienicznej. To zachowanie było zauważone w trakcie poprzedniej edycji Ligi Narodów, a także w trakcie meczów Brazylii w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Okazuje się, że siatkarz ma swoje powody, aby nie zdejmować maski, a spowodowane jest to chorobą jego syna, który ma dość duże problemy z płucami i w przypadku zachorowania na koronawirusa, mogłoby dojść do poważnych komplikacji zdrowotnych chłopca.
- Mój syn Theo (4 lata - przyp. red.) ma problemy z płucami i ma skłonność do gorączki. Moje ciągłe noszenie maski to chęć zmniejszenia ryzyka infekcji. Ludzie piszą do mnie, że maska nie ma sensu, jeżeli jesteśmy testowani na obecność koronawirusa. Ale jesteśmy sprawdzani tylko co 14 dni. Między tymi cyklami jest dużo czasu. Każdy gracz w drużynie może zostać zarażony i przekazać wirusa innym - mówił reprezent Brazylii w rozmowie z Web Volei.
Córka Kubiaka przeżywała koszmar. Wszystko przez ojca, mocne słowa
Lucas Saatkamp nosi maseczkę. Jak sobie z tym radzi?
Mimo że eksperci i kibice są przeświadczenia, że Lucas Saatkamp może mieć problemy z grą, to sam Brazylijczyk twierdzi, że z maseczką na twarzy radzi sobie bardzo dobrze.
Czasami jest trochę niezręcznie. Ale ponieważ siatkówka ma nierówne tempo, zadyszka, o której wszyscy tak mówią, nie występuje. Myślę, że gra w siatkówkę w masce jest łatwiejsza niż w przypadku piłki nożnej, w której trzeba dużo biegać - podsumował Brazylijczyk.