Przed kilkunastoma tygodniami, nieco przypadkowo, wyszło na jaw, że Winiarski ma po sezonie w Treflu Gdańsk (obecnie zespół wciąż walczy o udział w play-off PlusLigi), zostać trenerem Aluronu Zawiercie. Wszystko za sprawą Igora Kolakovicia, obecnego opiekuna zawiercian, który niechcący ujawnił w internecie, kto będzie jego następcą w Aluronie. Sam Serb obejmie zaś serbską kadrę. Popularny „Winiar” będzie więc – jak wszystko wskazuje – łączył funkcję klubową w Zawierciu z reprezentacyjnym wyzwaniem u naszych zachodnich sąsiadów.
Świetne wieści dla kibiców siatkówki. Polska gospodarzem dużej imprezy
Sytuacja transferowa na trenerskim poletku zrobiła się dynamiczna w ostatnim czasie. Nastąpił szczególny ciąg zdarzeń: z kadrą Francji rozstał się nagle z powodów osobistych słynny Brazylijczyk Bernardo Rezende, który przejął ją tuż po ubiegłorocznych igrzyskach w Tokio. Miejsce legendarnego szkoleniowca jako opiekuna Trójkolorowych zajął z kolei Andrea Giani, Włoch pracujący do tej pory z Niemcami, a na co dzień trener klubu z Modeny. Kiedy Gianiego zaangażowała francuska federacja, zwolniło się miejsce w niemieckiej kadrze.
Rewolucja w kadrze siatkarzy? Ten gracz może z przytupem wskoczyć do szóstki
I właśnie je zajmuje teraz Winiarski, którego jesienią przymierzano jako kandydata do prowadzenia reprezentacji Polski. Jednak ostatecznie w ogóle nie stanął do konkursu ogłoszonego przez PZPS, a obowiązki selekcjonera powierzono byłemu koledze „Winiara” z parkietów, Nikoli Grbiciowi.