Iza chce złota!

2009-10-23 3:00

W męskiej lidze siatkarzy faworytem numer jeden jest naszpikowana medalistami ME Skra Bełchatów. U pań, które jutro rozpoczynają rozgrywki ligowe, "galaktyczne" mają być dziewczyny z Muszyny. Aż połowa składu to brązowe medalistki niedawnych mistrzostw Europy.

Czy w takiej sytuacji można nie obronić mistrzostwa Polski? - Bardzo chcemy wygrać, ale najpierw trzeba to złoto wywalczyć na parkiecie. A do Skry nas nie porównujcie, bo tam są naprawdę wielkie nazwiska, u nas tych gwiazd jest troszkę mniej - zastrzega rozgrywająca Muszynianki i trzykrotna medalistka ME Izabela Bełcik (29 l.).

Zwycięski bój finałowy siatkarki z Muszyny stoczyły w poprzednim sezonie z Aluprofem Bielsko-Biała. - W tym sezonie to też nasz główny rywal do tytułu - uważa Bełcik.

Skład Muszyny robi wrażenie. Poza Bełcik w ekipie są przecież inne medalistki ME w Łodzi - Aleksandra Jagieło (29 l.), Agnieszka Bednarek-Kasza (23 l.), Mariola Zenik (27 l.), Dorota Pykosz (31 l.) i Anna Woźniakowska-Witczak (27 l.).

- Nazwiska to jedno, a brak zgrania, krótki okres wspólnych treningów i zmęczenie kadrowiczek to zupełnie co innego - zwraca uwagę Bełcik. - Dziewczyny, które były w reprezentacji, praktycznie nie miały wolnego. Po kadrze dostałyśmy raptem dwa dni, które spędziłyśmy głównie na podróżach. Jesteśmy przeciążone, ale zaciskamy zęby i gramy dalej. Myślę pozytywnie i nie narzekam, bo jeszcze mogłabym tym zarazić koleżanki - śmieje się Iza.

Najnowsze