ZAKSA - Zenit O KTÓREJ GODZINIE gra Zaksa dzisiaj 1/2 finału Ligi Mistrzów ZAKSA - Zenit GODZINA meczu dzisiaj 24.03

i

Autor: CEV ZAKSA - Zenit O KTÓREJ GODZINIE gra Zaksa dzisiaj 1/2 finału Ligi Mistrzów ZAKSA - Zenit GODZINA meczu dzisiaj 24.03

Kamil Semeniuk znowu to zrobił. Tym razem pomógł wygrać Zaksie z Zenitem. „Podłamaliśmy przeciwnika psychicznie”

2021-03-18 21:37

Wszyscy rozpływają się od dłuższego czasu nad grą Kamila Semeniuka, przyjmującego Zaksy Kędzierzyn, który od co najmniej roku mocnym krokiem wchodzi na światowe salony. Pokazywał klasę przez cały obecny sezon PlusLigi, wyróżniał się także w meczach Ligi Mistrzów przeciwko potentatom. W pierwszym półfinale przeciwko Zenitowi Kazań na wyjeździe zaliczył 27 punktów. – Jestem zszokowany jego postępami – nie ukrywa trener Nikola Grbić.

Meczu w Kazaniu Semeniuk nie zaczął zbyt dobrze, podobnie jak reszta kędzierzynian. Szwankowało przyjęcie zagrywki, przez co zespół polski nie mógł rozwijać skrzydeł w ataku i nie wszedł w swój rytm. Tak było przez dwa sety, ale kiedy w samej końcówce trzeciego Zaksa obroniła piłki meczowe i wyrwała wygraną 29:27, zaczęły się popisy przyjezdnych, zakończone triumfem w tie-breaku. Już dwa wygrane sety na trudnym terenie byłyby dobrą zaliczką i wykonaniem planu minimum przed rewanżem (dają 1 punkt), ale zwycięstwo 3:2 to zupełnie inna sprawa i stawia gospodarzy drugiego starcia (24 marca w Kędzierzynie) w jeszcze korzystniejszym położeniu. Zaksa w drugim meczu nie może jedynie przegrać 0:3 lub 1:3, każdy inny wynik pozostawia ją w grze.

Zatorski: wygraliśmy puchar Polski i myślami jesteśmy już w Kazaniu

Kamil Semeniuk skomentował spotkanie w Kazaniu, zwaracając uwagę, że po raz pierwszy w tym sezonie Zaksa grała w obecności widzów na trybunach. – Nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że kibice są w hali, wiadomo jaka panuje sytuacja na świecie – powiedział Semeniuk. – Od początku sezonu graliśmy bez fanów, więc w Kazaniu było to coś innego. Z biegiem czasu nie patrzyliśmy już na to, że kibice są na widowni, tylko graliśmy swoje. To było najważniejsze, że koncentrowaliśmy się na swojej grze.

Trener Zaksy Kędzierzyn o polskiej gwieździe Zenitu Kazań: Bartosz Bednorz nie przyjmuje najlepiej

– Kluczowy był trzeci set wygrany na przewagi, kiedy to wytrzymaliśmy końcówkę i mimo stanu 0:2 potrafiliśmy pokazać znaną kędzierzyńską siatkówkę: graliśmy cierpliwie, przyjmowaliśmy ciężkie zagrywki, zostawialiśmy piłkę po naszej stronie, graliśmy mądrze w ataku, bloku i obronie. Przełomowy był ten trzeci set, bo podłamaliśmy troszeczkę przeciwnika psychicznie. W kolejnym secie my wyszliśmy jeszcze bardziej zmotywowani. No i wywieźliśmy bardzo dobry wynik z Kazania. Stało się tak, bo my zawsze gramy swoje, nie patrzymy na to czy prowadzimy, czy tracimy kilka puntów, tak jak się zdarzyło tutaj – zakończył bohater Zaksy

Zaksa Kędzierzyn to najmocniejszy klub na świecie? Zobacz jak pokonała wielki Zenit Kazań [SKRÓT MECZU]

Najnowsze