Katarzyna Skowrońska szczerze o seksie w siatkówce! To dzieje się, gdy gasną kamery, w tle trener reprezentacji Polski

Katarzyna Skowrońska postanowiła powiedzieć o swoich nietypowych doświadczeniach z czasów gry w siatkówkę. W trakcie wywiadu z "Eurosportem", była gwiazda polskiej kadry stwierdziła, że kwestia romansów między zawodniczkami a trenerami jest w sporcie powszechna. W trakcie wywiadu emerytowana zawodniczka wyjawiła sekret byłego trenera polskiej kadry, który także miał lubować się w siatkarkach.

Apoloniusz Tajner zmagał się z gigantycznym stresem. Widział płacz Małysza, a potem "krwawe" ściany, mało co nie zemdlał

Katarzyna Skowrońska o romansach i seksie w siatkówce. To działo się, gdy gasły kamery

Zdaniem Skowrońskiej, tematy romansów, związków, seksu, a także ciąż, są nieodłączne w kobiecej siatkówce. Jak sama mówiła w rozmowie z "Eurosportem", w trakcie swojej kariery wielokrotnie widziała kwitnące uczucia między trenerami a zawodniczkami. 

- Ciąże, związki tej samej płci czy romanse były, są i będą. Jesteśmy ludźmi. Nie ma znaczenia, czy to świat sportu, czy na przykład mediów. Niektóre romanse ujrzą światło dzienne, niektóre będą ukrywane. Nieraz życie pokazywało, że zawodniczka związała się z trenerem i urodziła mu dziecko. Andrzej Niemczyk miał chyba trzy żony, a dwie z nich były siatkarkami. Przykładów jest mnóstwo. - mówi Skowrońska.

Kamil Stoch o donosicielu Horngacherze. Ale go ZAORAŁ! To porównanie zaboli trenera Niemców

Aby zobaczyć wyjątkowo gorące zdjęcia Katarzyny Skowrońskiej, przejdź do galerii poniżej.

Nie przegap: Marcelina Ziętek szokuje po rozstaniu z Żyłą. Pokazała długie jak sarna nogi i apeluje do fanów

14 zdjęć

Skowrońska o sekretach siatkarek. Niektóre się nie przyznają

Mimo że temat związków siatkarek i trenerów jest powszechny, to zdaniem Skowrońskiej, wiele zawodniczek nigdy się do tego otwarcie nie przyzna, bojąc się postrzegania w drużynie.

- Obecnie są siatkarki, których mężem jest ich trener i wspólnie mają dzieci. Są również związki, o których otwarcie dziewczyny nie mówią, bo nie chcą, żeby zmieniło się ich postrzeganie w drużynie. - przyznaje była liderka reprezentacji Polski.