Trzy tygodnie temu władcą spalskiego piasku został obwołany właśnie Kurek. Konkurencja jednak nie śpi i w rewanżowych zmaganiach (grano dwóch na dwóch, podsumowując dorobek indywidualny) plażowego władcę zdetronizował rozgrywający drużyny narodowej Fabian Drzyzga. I to on dostąpił zaszczytu zapozowania na honorowym miejscu na pamiątkowym zdjęciu całej dziewiętnastki. – Jednak rozgrywający to zawodnicy kompletni – skomentował zwycięstwo Drzyzgi trener Heynen.
Dzień później odbyły się kolejne zmagania i tym razem do dwójki poprzednich triumfatorów dołączył atakujący Uralu Ufa Maciej Muzaj. I on też zajął honorowe miejsce na najnowszym zdjęciu wykonanym w Spale.
Nie mniej zadowolony od zwycięzców był Damian Wojtaszek, libero Vervy Warszawa, który w trakcie zabawy na piasku w kadrze wreszcie mógł robić to, czego na jego pozycji w normalnej siatkówce mu nie wolno – atakować. W parze z innym libero Pawłem Zatorskim zdołali nawet pokonać duet silny duet Kurek – Aleksander Śliwka.
TA, IB, FI, CA, IA – oto szyfr obowiązujący na obozie kadry siatkarzy. Wiemy co znaczą te skróty
– Trzeba było trochę pokrzyczeć i podenerwować przeciwnika – wyjaśnił Wojtaszek. – Lubię grać w plażówkę, bo w końcu mogę poatakować. Kiedyś jako junior w halowej siatkówce uwielbiałem to robić, ale wzrost nie pozwolił, żeby grać w hali. Kiedy mogę, w wolnych chwilach, zawsze gram na piasku.