Siatkówka, igrzyska Tokio, Piotr Nowakowski

i

Autor: FIVB Piotr Nowakowski podczas igrzysk olimpijskich w Tokio

Multimedalista siatkarskiej kadry

Mógł zdobyć trzecie złoto MŚ siatkarzy, ale sam zrezygnował. „Są ważniejsze rzeczy”

2022-08-24 9:35

Tylko jeden gracz reprezentacji Polski siatkarzy ma szansę wywalczenia po raz trzeci z rzędu złotego medalu mistrzostw świata w turnieju startującym 26 sierpnia – to Paweł Zatorski, libero kadry. Pozostałych czterech podwójnych czempionów globu albo zrezygnowało na własną prośbę, albo z nich zrezygnowano. Jednym z zawodników, którzy sami postawili już tylko na karierę klubową jest środkowy Projektu Warszawa Piotr Nowakowski, złoty medalista MŚ 2014 i 2018. – Obawiam się, że moja kariera sportowa byłaby krótsza, gdybym nadal musiał funkcjonować na dwóch polach – tłumaczy „SE”.

„Super Express”: – Twoja rezygnacja z gry w kadrze miała na celu chęć przedłużenia sobie kariery klubowej, której nie da się pogodzić z reprezentacyjnymi obowiązkami z powodów zdrowotnych?

Piotr Nowakowski: – Wiele było czynników. Z wielkim bólem serca musiałem to uczynić, względy zdrowotne i rodzinne miały kluczowy wpływ. Obawiam się, że moja kariera byłaby krótsza, gdybym nadal musiał funkcjonować na tych dwóch polach. I jeszcze pokazać się z jak najlepszej strony, bo wiadomo, że na kadrę nie jedzie się za zasługi. Ja do reprezentacji na ten moment już się nie nadaję. Troszkę będę smutny, że mnie nie ma w MŚ, troszkę będę zazdrościł oglądając chłopaków w akcji, ale łezki nie uronię, aż tak emocjonalnie do tego nie zamierzam podchodzić.

Legenda o rozgrywającym reprezentacji: Był spięty, koledzy muszą mu pomóc

Bartosz Kurek o nowej reprezentacji siatkarzy: Będzie mi brakować Heynena

– Stać nas na złoto?

– Tak. Gramy u siebie, mamy megawsparcie, wspaniałą drużynę głodną sukcesów, która w tym sezonie pokazywała, że umie grać na mistrzowskim poziomie. Ostatnie mecze pokazały bardzo dobrą formę, która powinna jeszcze rosnąć w trakcie turnieju. Drogę do półfinału mamy w miarę prostą. Nie narzucam żadnej presji, ale liczę, że uda się wejść do strefy medalowej bez większych problemów.

Nikola Grbić dosadnie przed mistrzostwami świata! Selekcjoner reprezentacji Polski nie zostawił złudzeń, to jest klucz do zwycięstwa

– Bronimy tytułu w Polsce, co niesie też duże ciśnienie i oczekiwania. Ty wygrywałeś złoto mundialu i w kraju, i poza nim. Trudniej gra się u nas?

– Tak naprawdę, problemy zdarzały się i w turnieju w 2014, i w 2018 roku, ale liczy się ostateczny wynik. Są swa złote medale, pora na trzeci.

– Utkwiły ci w pamięci szczególne momenty obu mistrzostw, poza samym faktem odebrania złotych krążków?

– Tyle tego było... Ciężko mi wszystko spamiętać. Cieszę się przede wszystkim z tego, że byłem częścią tej drużyny i poniekąd w dalszym ciągu jestem. To sama przyjemność. Mam nadal kontakt z chłopakami, wiem, co się dzieje w kadrze. I z tego co do mnie dochodzi, jest spokojnie.

Gwiazdor reprezentacji Polski ujawnił tajemnicę kadry Nikoli Grbicia! Nie owijał w bawełnę

– Kiedy podejmowałeś decyzję o zakończeniu przygody z kadrą, nie zachęcała cię do pozostania perspektywa zdobycia trzeciego złota mistrzostw świata?

– Myślałem o tym. Ale potem spojrzałem na moje ukochane dziewczyny i pomyślałem sobie: trudno, są rzeczy ważniejsze. Ponadto nie czułem się fizycznie na siłach, żeby walczyć o miejsce w kadrze, a poziom chłopaków był wysoki i dla mnie na ten moment nie do przeskoczenia. Trener Grbić do mnie zadzwonił i spytał czy chciałbym wziąć udział w przygotowaniach, ja poprosiłem o tydzień do namysłu, chociaż myśl o końcu przygody z kadrą kiełkowała we mnie już od nieszczęsnych igrzysk w Tokio. Więc ta prośba o zastanowienie była nieco kurtuazyjna, żeby nie odmawiać od razu. Moja córa ostatnio zobaczyła, że zaczynają się mistrzostwa świata siatkarzy. Spytała mnie czy już kiedyś udało mi się wygrać ten puchar i czy jeszcze kiedyś wygram. Musiałem ją zawieść, że raczej nie dam już rady.

Polscy siatkarze pokazali niezwykłą sztuczkę. Wszystko się nagrało

– No i nie będzie już najcichszego pokoju w kadrze... (małomówny Nowakowski, pseudonim „Cichy Pit”, dzielił pokój z Bartoszem Kurkiem, teraz współlokatorem kapitana drużyny jest Tomasz Fornal – red.)

– Oj, pozmieniało się w tym pokoju, Bartek wziął sobie młodszego... I już nie jest tak najciszej, jak znam charakter Tomka Fornala. No cóż, Bartka strata. Niech żałuje.

Sonda
MŚ w siatkówce: Czy polscy siatkarze obronią złoty medal?
Najnowsze