Polacy wygrali wszystkie pięć meczów pierwszej fazy, nie tracąc punktu, czyli zabierają do II rundy pełną pulę 15 pkt. To wyjątkowo korzystne położenie, bo zaczynamy mając przewagę nad rywalami Oni będą mieli 1, 2 i 3 przegrane na koncie, a my żadnej. Niewiele więc trzeba, by zająć pierwsze miejsce premiowane awansem do szóstki lub drugie, ale z bardzo dobrym bilansem.
– Jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji, to jest bardzo fajne – przyznaje Kochanowski. – To nie jest tak, że z pięcioma zwycięstwami na koncie ma się już zagwarantowany awans do III rundy. Zawsze można poprzegrywać mecze i odpaść z turnieju. Nie wybiegajmy w przyszłość, teraz są trzy spotkania, które trzeba wygrać. Wtedy będziemy kalkulować. Na razie cieszymy się bardzo z kompletu punktów.