Emerytura Wojciecha Szczęsnego nie trwała długo. Były reprezentant Polski po mistrzostwach Europy planował zakończyć definitywnie karierę, jednak po kontuzji Marca Andre ter Stegena władze "Dumy Katalonii" ściągnęli 34-latka. Szczęsny przez pierwsze miesiące śledził poczynania swoich kolegów tylko z ławki rezerwowych i na debiut czekał bardzo długo, ponieważ w wyjściowej "11" wystąpił wraz z początkiem 2025 roku. Nie obyło się bez kilku wpadek ze strony byłego bramkarza reprezentacji Polski, ponieważ w finale Superpucharu Hiszpanii otrzymał czerwoną kartkę po faulu na Kylianie Mbappe, a w meczu Ligi Mistrzów z Benfiką minął się z piłką i powalił na ziemię Alejandro Balde, z czego skorzystał Vangelis Pavlidis.
Mimo to, Flick nadal stawia na Szczęsnego, przez co Inaki Pena może być oburzony.
Barcelona ze Szczęsnym w bramce jest nie do pokonania! Tak podsumowały to hiszpańskie media
Nie jest tajemnicą, że mimo kilku gorszych występów, Barcelona ze Szczęsnym w podstawowej jedenastce jest po prostu niepokonana. Statystyki byłego reprezentanta Polski są imponujące, ponieważ na osiem meczów, aż w siedmiu górą była "Blaugrana", natomiast tylko w starciu z Atalantą zanotowali remis.
Zauważyły to hiszpańskie media
"Mundo Deportivo" przedstawiło prześmiewczą grafikę, gdzie Szczęsny siedzi przed komputerem z papierosem w buzi i szuka w przeglądarce definicja słowa "perder", czyli m.in. "przegrywać", po czym otrzymuje informację, że jest to niemożliwe z nim w bramce. Całość kataloński dziennik podpisał w taki sposób: "Przegrywać - mówi osoba lub drużyna, która została pokonana przez kogoś innego. Dla przykładu: Ze Szczęsnym w bramce nie da się przegrać".
![Sport SE Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-WsPx-zuF2-GvdR_sport-se-google-news-664x442-nocrop.jpg)