Piotr Gruszka po zakończeniu kariery siatkarskiej, rozpoczął przygodę, jako trener. Utytułowany zawodnik rok po odejściu na sportową emeryturę postanowił spróbować swoich na ławce. SEzon 2014/2015 spędził w BBTS Bielsko-Biała. Następną drużyną w życiu byłego reprezentanta Polski był GKS Katowice, w tym samym czasie został asystentem Ferdinando de Giorgiego w kadrze "Biało-Czerwonych". W ostatnim sezonie 45-latek prowadził klub spod Jasnej Góry - Exact Systems Norwid Częstochowa, jednak po sześciu kolejkach teraźniejszych rozgrywek został zwolniony. - Pragniemy poinformować, iż z dniem 26 października 2022 r. obowiązki pierwszego trenera KS Norwid Częstochowa przestał pełnić pan Piotr Gruszka. KS Norwid dziękuje trenerowi za pracę na rzecz rozwoju klubu - przekazał klub.
Łukasz Kadziewicz nie rozumie decyzji klubu z Częstochowy! Wypowiedział się na temat zwolnienia Piotra Gruszki
W felietonie dla "Przeglądu Sportowego" - Łukasz Kadziewicz odniósł się do ostatnich zdarzeń w Częstochowie, a dokładniej chodzi o pożegnanie Gruszki ze stanowiskiem trenera w Norwidzie. - Uważam, że prezesom polskich klubów siatkarskich najnormalniej w świecie brakuje luzu. Niedawno pracę stracił mój kolega z reprezentacji Piotr Gruszka, który w kadrze rozegrał 450 spotkań. Nie jest to oczywiście przepustką do bycia bardzo dobrym trenerem, ale Piotrek nie został pozbawiony posady ani w zagranicznym klubie, ani jako selekcjoner reprezentacji Polski, ani jako szkoleniowiec zespołu PlusLigi. Pożegnał się z pracą w pierwszoligowym zespole z Częstochowy, któremu daleko jest do tego, by bić się o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. To smutne i przerażające - podsumował Kadziewicz.
Klub z Częstochowy sezon 2022/2023 rozpoczął od trzech zwycięstw w sześciu meczach, co zostało uznane za bardzo słaby początek, przez co Gruszka już nie zasiądzie na ławce trenerskiej Norwida.