Nikola Grbić odstrzelił Bartosza Kwolka. "100 procent prawdy"
W kadrze Nikoli Grbicia na 2025 rok zabrakło wielu gwiazd polskiej siatkówki. Między innymi pięciu wicemistrzów olimpijskich z Paryża: Mateusza Bieńka, Marcina Janusza, Łukasza Kaczmarka, Grzegorza Łomacza i Pawła Zatorskiego. Ich nieobecność od razu wytłumaczył jednak sprawami zdrowotnymi i prywatnymi, w przeciwieństwie do liderów Aluron CMC Warty Zawiercie - Karola Butryna i Bartosza Kwolka. Spora część kibiców spodziewała się ich w szerokiej kadrze, ale Grbić wolał postawić na młodszych zawodników. Pikanterii całej sytuacji dodaje fakt, że to kolejny sezon reprezentacyjny bez Kwolka, a Serb nawet z nim nie rozmawiał. W końcu mowa o mistrzu świata z 2018 i wicemistrzu z 2022 roku.
Grbić wyjaśnia nam wybory kadrowe. Mówi co usłyszał od Bartosza Kurka i Wilfredo Leona
- Nie będę kłamał, nie rozmawiałem z Kwolem. Nikt mnie jednak nie pytał o to dwa lata temu, czy w zeszłym roku. Dlaczego mielibyśmy więc rozmawiać o tym w tym roku? - ucinał temat w TVP Sport. Podczas ostatniego łączenia z programem "Siatkarskie Ligi" Grbić opowiedział jednak szerzej o pozycji Kwolka w jego kadrze.
- Mieliśmy tę sytuację dwa sezony temu, nie było go w kadrze, gdy wygraliśmy dwa złota (Ligi Narodów i mistrzostw Europy - red). W ostatnim sezonie nie było go na liście, teraz też go nie ma. I nie ma problemu - tłumaczył na początku z szerokim uśmiechem. Prowadzący zauważył jednak, że cały problem leży w tym, że nie zawsze koncepcja trenera musi zgadzać się z filozofią siatkarza.
- To jest 100 procent prawdy. Ja jako trener, nie mogę być najlepszym trenerem dla każdego zawodnika. Nie ma szans, nie szukam tego. Wiem, że może być 70-80-90 proc. zawodników, dla których to jest super, ale są zawodnicy, którzy potrzebują czegoś innego - zgodził się Grbić. Po chwili zaznaczył też, że odpowiedzialność za wybory i wyniki ponosi trener, a te na razie go bronią.
- Jeśli nie ma wyniku, to możemy później dyskutować o tym, dlaczego nie było tego czy tamtego zawodnika. W takiej sytuacji federacja może stwierdzić, że nie zgadza się ze mną, bo nie ma Kwolka, Butryna i Drzyzgi i przez to nie mamy wyników - podsumował selekcjoner, który "już trzy razy był zwalniany", więc uodpornił się na krytykę.
Oto nasz Dream Team PlusLigi siatkarzy w sezonie 2024/2025. Ci gracze za chwilę powalczą o złoto