Siatkówka, siatkarki, reprezentacja Polski, Liga Narodów, Smarzek, Korneluk

i

Autor: FIVB Polskie siatkarki podczas LN 2025

Szalony mecz Polek w Lidze Narodów

Siatkarki były już na kolanach w meczu z Holandią. A potem Smarzek i Korneluk zrobiły to

2025-06-18 18:59

Po pierwszym udanym turnieju Ligi Narodów siatkarek w Pekinie kibice reprezentacji Polski mieli nadzieję na dobry start drugiej imprezy cyklu, tym razem rozgrywanej w Belgradzie. W środę (18.06) w starciu z Holenderkami tak łatwo wcale nie poszło, była mordęga, zakończona w bólach, ale na szczęście rezultatem 3:2 na naszą korzyść. Trener Stefano Lavarini będzie miał spory materiał do analizy.

Polki grały zwyczajnie źle w pierwszych trzech setach, przegrywały po nich 1:2 i były momenty, gdy wydawało się, że nie zdołają podnieść się z kolan – popełniały bardzo dziwne błędy, brakowało zgrania, werwy, energii. Rywalki, z którymi Biało-Czerwonym grało się często trudno, wcale nie grały w najmocniejszym składzie. A mimo to Polki podały im rękę: grały źle od samego początku. Trener Stefano Lavarini zaskakująco spokojnie reagował na sytuację na parkiecie, nie robił nerwowych ruchów, nawet można powiedzieć, że zwlekał nieco ze zmianami. Kiedy jednak na boisku pojawiły się Martyna Łukasik i Aleksandra Gryka, pojawiło się więcej życia w grze Biało-Czerwonych.

Czołowy siatkarz reprezentacji Polski zmienił klub. Prezes otwarcie mówi o trzęsieniu ziemi

Magda Stysiak opowiada o sukcesie w Lidze Narodów

Bardzo dziwne rzeczy na parkiecie w meczu Polek

W tym dziwnym meczu, gdzie wahania wyniku były kolosalne – trzeciego seta Polki przegrały do 17, by w czwartym wygrać do 12... – jednak na koniec udało się przejąć kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Kluczem mogła być seria punktów pewnej w ataku Malwiny Smarzek, która wyszła w podstawowym składzie zamiast Magdy Stysiak. Smarzek zdobyła 17 pkt, dwa mniej niż środkowa Agnieszka Korneluk, która tak podsumowała mecz:

Trudny mecz dla nas, bardzo zły na początku, liczy się wygrana, walczyłyśmy do ostatniej piłki., Musimy poprawić wiele elementów. Nie było to ładne spotkanie, możemy zagrać lepiej. Trzeba zapomnieć o tym co wydarzyło się dzisiaj i przygotować się na jutrzejszy mecz.

Trener Stefano Lavarini był zadowolony z wyniku, ale oczywiście doskonale zdawał sobie sprawę, ile problemów miały jego podopieczne.

Grbić ocenił debiutanta w kadrze siatkarzy. Mistrz Polski usłyszał pochwały od selekcjonera

– Bierzemy to zwycięstwo, ale bardzo niewielka jest różnica między wygraną a przegraną – stwierdził włoski selekcjoner. – Trzeba zwrócić uwagę na to jak gramy. Mieliśmy wiele problemów, by znaleźć kontrolę nad naszą grą. Znaleźliśmy kilka rozwiązań na koniec, to coś, co pozwala myśleć pozytywnie. Przez wiele akcji jakość siatkówki nie była najwyższa, ale trzeba się cieszyć z wyniku.

W drugim meczu turnieju LN w Belgradzie Polki w czwartek 19 czerwca o 16.30 zagrają z Amerykankami.

Najnowsze