Po tym jak Amerykanki uległy Chinkom, Biało-Czerwone, z 10 wygranymi na koncie, utrzymały prowadzenie w tabeli i tym samym wygrały fazę grupową, mając ten sam bilans zwycięstw i porażek, ale o punkt więcej niż siatkarki USA. Wiadomo więc było w tym momencie, że jako rozstawione z jedynką, Polki zmierzą się z ósmym zespołem tabeli. Tę lokatę mogły zająć Niemki lub Włoszki.
Kiedy drużyna Włoch pokonała 3:1 Japonię, było jasne, że na ósmym miejscu pozostaną reprezentantki Niemiec. I tym samym nasze dziewczyny w ćwierćfinale Ligi Narodów czeka konfrontacja z ekipą prowadzoną przez starego znajomego Vitala Heynena. Kilka dni wcześniej Polska wygrała z Niemcami 3:2.
Następna konfrontacja tych zespołów odbędzie się więc w połowie lipca w amerykańskim Arlington w stanie Teksas. To miasto będzie gospodarzem turnieju finałowego rozgrywanego z udziałem ośmiu zespołów w formule pucharowej.
Pary turnieju finałowego Ligi Narodów siatkarek, 12–16 lipca 2023
POLSKA – Niemcy
USA – Japonia
Brazylia – Chiny
Turcja – Włochy
W przypadku ewentualnej wygranej Polska zagra z lepszym z pary Brazylia – Chiny.
Liga Narodów siatkarek 2023. Turniej finałowy [DRABINKA]
– Jestem bardzo zadowolona po całej fazie zasadniczej Ligi Narodów – mówi „Super Expressowi” Magdalena Stysiak, atakująca reprezentacji Polski, która znalazła się na czele klasyfikacji najlepiej punktujących zawodniczek fazy zasadniczej LN. Bombardierka kadry zaliczyła 242 pkt w 12 meczach, czyli średnio w każdym spotkaniu zdobywała nieco ponad 20 pkt.
Libero reprezentacji siatkarek Maria Stenzel dla „SE”: W tej kadrze nie ma miękkiej gry
Stysiak podkreśla: – Pojedziemy na turniej finałowy i chcemy pokazać jeszcze więcej. I coś tam wygrać, bo na to zasługujemy. Trenujemy bardzo ciężko, ta drużyna zapracowała na wszystko. Z naszego ogólnego bilansu jestem bardzo dumna, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia.