Kurek dopiero niespełna pół roku robi karierę na pozycji zdominowanej w Polsce przez Wlazłego. - I dlatego w kontekście reprezentacji Antigi zapowiada się arcyciekawy pojedynek atakujących - podkreśla w rozmowie z "SE" były trener kadry i Skry, a dziś komentator siatkówki Ireneusz Mazur (58 l.). - Będziemy mogli ocenić postępy Bartka na tle takiego zawodnika jak Wlazły. Obaj mają olbrzymi potencjał, z tym że Bartek to piekielna moc ataku, a Mariusz kapitalna dynamika i motoryka. A moim zdaniem i tak najważniejsza będzie regularność.
PlusLiga: Grzegorz Bociek wrócił jak najwięksi! [ZDJĘCIA]
Do tej pory obaj potentaci rozegrali łatwe mecze w ekstraklasie i stracili tylko po jednym secie w dwóch pierwszych kolejkach. Są na podobnym poziomie przygotowań, z wieloma kadrowiczami różnych reprezentacji, którzy dojechali dopiero tuż przed startem sezonu. Tym bardziej cieszą się, że nie gubią niepotrzebnych punktów, tak cennych w pozbawionym klasycznego play-off systemie rozgrywek.
- To trudny moment sezonu dla obu drużyn, ale spodziewam się walki, bo takie starcia zawsze wyzwalają dodatkową energię - uważa Mazur. - Nikt nie ma teraz komfortowej sytuacji, po stronie Resovii jest szeroki skład, a Skrze sprzyja własna hala.
Skra nie ma w najbliższym tygodniu łatwego kalendarza. Trzy dni po meczu z mistrzami Polski czeka ją wyjazdowa potyczka z wicemistrzem, Lotosem Gdańsk, który sensacyjnie wyeliminował bełchatowian w półfinale ubiegłego sezonu. A w przyszłą środę brązowych medalistów PlusLigi sprawdzi w Lidze Mistrzów silne włoskie Cucine Lube z włoskim Kubańczykiem, rewelacyjnym Osmany Juantoreną w składzie.