Andrea Anastasi i Bartosz Kurek

i

Autor: Eastnews Andrea Anastasi i Bartosz Kurek

Polska - Brazylia. Polacy robią skok na milion dolarów

2012-07-05 4:00

W Sofii nie chcemy być statystami, tylko bohaterami - mówi "Super Expressowi" atakujący repre-zentacji siatkarzy Zbigniew Bartman (25 l.). "Zibi" i jego koledzy dziś meczem z Brazylią rozpoczną w stolicy Bułgarii wielką grę w finale Ligi Światowej, w którym poza prestiżem do wzięcia jest okrągły milion dolarów.

Polacy zarobili już 200 tysięcy USD za triumf grupowy w fazie interkontynentalnej (70 procent tej kwoty wędruje do zawodników, 30 bierze związek), ale do wzięcia w finale jest milion "zielonych" (3,4 mln złotych), nie mówiąc o nagrodach indywidualnych.

Do tego doszły "drobne" za poszczególne mecze. Tu na konto wpływa 800 USD za wygraną i 400 za porażkę, czyli ci siatkarze, którzy zagrali we wszystkich meczach grupowych, wzbogacili się o 8800 dolarów (ok. 30 tys. zł). A bilans końcowy może być imponujący: jeśli biało-czerwoni wygrają LŚ, zawodnicy zainkasują premie w wysokości ponad 200 tys. zł na głowę.

Trzeba wyjść z grupy

Dziś Polacy grają z Brazylią, jutro czeka ich starcie z Kubą. Dwie najlepsze drużyny grupy znajdą się w półfinale.

- Grupy ułożono tak, że drużyny wychodzące z naszej trójki są faworytami półfinałów - uważa Bartman. - Mecz z Brazylią ma kluczowe znaczenie, bo zwycięstwo za 3 punkty (3:0 lub 3:1 - red.) może już dać awans. Chcemy rozpocząć mocnym akcentem, przecież pokazaliśmy, że potrafimy wygrać z każdym. Kubańczyków znamy bardzo dobrze. Bazują na wielkiej sile fizycznej, ale jeśli ktoś potrafi im ją odebrać bardzo dobrym blokiem i grą w obronie, zaczynają tracić atuty - dodaje "Zibi", który podkreśla, że reprezentacja Polski to inny zespół niż jeszcze kilkanaście miesięcy temu.

- Jesteśmy mocniejsi, prezentujemy się dużo lepiej w obronie, stwarzamy sobie wiele okazji do kontrataków, gramy zespołowo. Poza tym mamy nieprawdopodobnie wyrównany skład. Tak dobrze pod tym względem jeszcze nie było - komentuje.

Zagrają w Londynie

Siatkarze, którzy jako jedyny zespół będą nas reprezentować na igrzyskach w Londynie, nie chcą na razie zapeszać i zastanawiać się nad startem olimpijskim.

- Lepiej za daleko nie wybiegać myślami, w końcu "myślał indyk o niedzieli..." - tonuje nastroje Bartman. - Koncentrujemy się na najbliższym celu.

SPORA KASA W LIDZE ŚWIATOWEJ (w dolarach)

Faza grupowa

1. miejsce 200 000

2. miejsce 150 000

3. miejsce 100 000

4. miejsce 75 000

Finał

1. miejsce 1 000 000

2. miejsce 500 000

3. miejsce 300 000

4. miejsce 150 000

5-6. miejsce po 75 000

Nagrody indywidualne w turnieju finałowym

MVP 30 000

Najlepiej punktujący 20 000

Najlepszy rozgrywający, atakujący, blokujący, zagrywający, przyjmujący, libero po 10 000

Najnowsze