– Dla naszych dziewczyn to taki mały mundial – uważa Ireneusz Mazur (61 l.), trener i komentator siatkówki. Uczestnicy imprezy w Szwajcarii podzieleni są na dwie grupy. Polki trafiły do grupy B z Rosjankami, Brazylijkami i Kamerunkami. W grupie A walczą gospodynie, Chinki, Włoszki i Turczynki. W tym gronie jedynie Szwajcaria jest od nas niżej w rankingu światowym, ale podopieczne Jacka Nawrockiego (53 l.) zaliczyły udany sezon reprezentacyjny. Utrzymały się w elicie Ligi Narodów, pokonując po drodze faworyzowane Chiny, Rosję czy Włochy. – Turniej pokaże, czy to był jednorazowy wystrzał, czy rzeczywiście doganiamy czołówkę – komentuje Mazur. – To będą dla nas małe mistrzostwa świata, a potęgi szykujące się do mundialu nie dadzą nam taryfy ulgowej.
W kadrze na Montreux Volley Masters znalazło się 14 zawodniczek. Są to rozgrywające Marlena Pleśnierowicz i Julia Nowicka, atakujące Malwina Smarzek i Martyna Łukasik, środkowe Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Klaudia Alagierska i Justyna Łukasik, przyjmujące Natalia Murek, Martyna Grajber, Magdalena Damaske i Julia Twardowska oraz libero Maria Stenzel i Justyna Łysiak.
Mecz Polska - Brazylia w turnieju Montreux Volley Masters zostanie rozegrany w środę 5 września. Początek transmisji na żywo o godz. 21.10. Transmisja na programie Canal+ Sport.