Koniec kariery to dla każdego sportowca trudny moment, w którym jego życie całkowicie się zmienia. W przeszłości nie brakowało przypadków, że nawet największe gwiazdy sportu nie radziły sobie z życiem po karierze. Z roku na rok świadomość jest jednak coraz większa i wygląda na to, że Bartosz Kurek będzie kolejnym dobrym przykładem. Jeden z najlepszych polskich siatkarzy ma przed sobą jeszcze trochę grania, ale nie da się ukryć, że jest już bliżej emerytury niż dalej i nie zamierza z tym walczyć. Zamiast tego, ma w głowie plan na przyszłość, aby nie skończyć nagle bez zajęcia.
Ciarki przechodzą po tych słowach Bartosza Kurka
- Powiem tak, przez ostatnich dwadzieścia... już ponad dwadzieścia lat poświęciłem się siatkówce. Stałem się, uważam, przepraszam, nieskromnie to zabrzmi, myślę, że stałem się w niej ekspertem, więc głupotą byłoby teraz porzucać tą ścieżkę kariery - powiedział Kurek w rozmowie z portalem goldsaver.pl. Nie oznacza to jednak, że na pewno pójdzie w ślady Krzysztofa Ignaczaka, który jest obecnie ekspertem TVP Sport. Jego wciąż grający kolega z parkietu nie podjął jeszcze konkretnej decyzji, w którą stronę pójdzie, ale na pewno chce zostać przy siatkówce. To świetna wiadomość dla wszystkich kibiców tej dyscypliny w Polsce.
Po zakończeniu kariery Kurek zostanie przy siatkówce
- Ja lubię wyzwania, nie mówię, że muszę od razu zostać trenerem czy bezpośrednio być w tej technicznej stronie siatkówki. Mogę się dzielić swoim doświadczeniem. Uważam, że przez te wszystkie lata nauczyłem się dobrze współpracować z ludźmi, wiem, jak z nimi rozmawiać, więc myślę, że znajdę swoje miejsce w świecie siatkówki - podkreślił w tej samej rozmowie 36-latek. Zostawił sobie więc otwartą furtkę na pójście w ślady innych kolegów, m.in. Michała Winiarskiego, który już ma na koncie sporo sukcesów w krótkiej karierze trenerskiej. Czas pokaże, co dokładnie przyniesie Kurkowi przyszłość, ale ważne jest to, że nawet na sportowej emeryturze nie zamierza odejść od siatkówki.
ZOBACZ TAKŻE: Partnerka Tomasza Fornala przekazała wspaniałą nowinę! Aż roznosiło ją z emocji, musiała podzielić się swoim szczęściem