Sylwia Gaczorek podzieliła się wspaniałymi wieściami. Aż skakała z radości
Początkowo Tomasz Fornal i Sylwia Gaczorek ukrywali swój związek, jednak później uznali, że nie ma co robić z tego większej tajemnicy. Para zaczęła udostępniać wspólne zdjęcia, a popularna influenserka zaczęła nawet pojawiać się na meczach swojego ukochanego. Póki co oboje mieszkają w Polsce, ponieważ Tomasz Fornal występuje w barwach Jastrzębskiego Węgla, a Gaczorek prowadzi w kraju swoje biznesy. Sytuacja może się jednak zmienić, ponieważ wiele mówi się o tym, że Tomasz Fornal może opuścić polską ligę i spróbować sił za granicą. Póki co jednak para nie musi się martwić sprawami mieszkaniowymi czy ewentualną rozłąką. Można natomiast przypuszczać, że w razie czego influenserce trudno będzie opuścić Polskę, a wszystko przez wieści, jakimi właśnie podzieliła się ze swoimi fanami.
Sylwia Gaczorek była niezwykle podekscytowana wiadomością, jaką miała do przekazania swoim fanom. Jak sama wyjawiła w nagraniu, chciała tą nowiną podzielić się już w październiku, jednak ostatecznie temat był przekładany aż do teraz. Okazuje się, że Sylwia Gaczorek otwiera nowy punkt swojej firmy, który zlokalizowany będzie w Gdańsku. – Jestem już właśnie przed moim nowym salonem w Gdańsku! Wzrusz totalny, bardzo się cieszę, że mogę w końcu wam to ogłosić – mówiła niezwykle podekscytowana partnerka Tomasza Fornala – Teraz nie dzieje się nic, ale później będzie pięknie – dodała z szerokim uśmiechem na ustach i wręcz podskakując z radości. Faktycznie, obecnie nowy salon Sylwii Gaczorek to plac budowy, ale na wideo kobieta już oczyma wyobraźni widzi, gdzie co zostanie umiejscowione w jej nowym przybytku.
Później Gaczorek wyjawiła kulisy wyboru lokalizacji. Zdradziła, że prowadzenie własnej działalności to duże wyzwanie, ale nie chciała stagnacji i postawiła na rozwój swojej firmy. Przekazała też, że miasto wybrała dzięki... fanom, którzy w ankiecie zagłosowali, że nowy punkt chcieliby widzieć właśnie w Gdańsku. Następnie opowiadała nieco o poszukiwaniu konkretnego lokalu, co także nie było łatwą sztuką, aż w końcu zdecydowała się na ten, który pokazała na nagraniu. Całe wideo obejrzycie poniżej.