Polska - Serbia: KIEDY mecz? O której godzinie i gdzie TRANSMISA TV z meczu Polska - Serbia 23 września GODZINA. Z rozpędzonej polskiej drużyny siatkarzy na mistrzostwach świata mało zostało. W drugim meczu II rundy Biało-Czerwoni zostali pokonani przez Francuzów 3:1, nawiązując walkę tylko w trzecim secie. Polacy wcześniej przegrali 2:3 z Argentyną i są na skraju wyeliminowania z imprezy. W niedzielę zagrają z równie mocną Serbią i tylko wygrana w dowolnym stosunku może nam uratować jeszcze skórę, pozwalając awansować do czołowej szóstki. Dwie godziny przed meczem z Francją doszło do niecodziennej sytuacji. Selekcjoner Vital Heynen zaprosił polskich dziennikarzy na spotkanie przed halą w Warnie, na którym zaapelował, by zrozumieć jego decyzje kadrowe na tę potyczkę i nie krytykować zawodników przed końcem ich przygody w turnieju. Zabrzmiało to trochę jak przedwczesne tłumaczenie nieuchronnej porażki, chociaż Belg podkreślał, że w niedzielę zamierza rzucić wszystkie siły na Serbię w meczu decydującym o awansie do szóstki. Heynen przemeblował szóstkę, w której zmienił rozgrywającego (Łomacz za Drzyzgę) i atakującego (Schulz za Kurka). Na zmiany wchodził także drugi libero Damian Wojtaszek. Wracający po chorobie Michał Kubiak nie był brany pod uwagę w szóstce, jedynie na epizody. Pierwszy set przeszedł tak szybko, że nawet nie zdążyliśmy się obejrzeć, a przegraliśmy go do 15. To było jak porównywanie superszybkiego TGV z kolejką Przewozów Regionalnych. Francuzi grali precyzyjnie i z zabójczą siłą, a Polacy – dokładnie odwrotnie. Gdy piłkę uderzał gwiazdor Zenitu Kazań Earvin N'Gapeth, to aż furczało w całej hali, a przy atakach Biało-Czerwonych mieliśmy wrażenie, że ledwie muskają piłki. N'Gapeth zaliczył 4 asy, tłukąc niemiłosiernie raz po raz w bezradnego Aleksandra Śliwkę. U nas nie było praktycznie żadnego elementu, który funkcjonowałby jak trzeba. Blok i obrona Trójkolorowych siały spustoszenie. W drugiej partii nasza gra wyglądała lepiej, ale tylko na początku (6:3). Potem słabł w oczach Śliwka i w pewnym momencie Heynen nie wytrzymał, wpuszczając rekonwalescenta Kubiaka. Ten zagrzewał kolegów do boju, ale nie miał siły, by pociągnąć grę. Rywale spokojnie odbudowali przewagę. Nie wyglądało to dobrze, więc selekcjoner znowu mieszał, tym razem na trzeciego seta wstawił do ataku Kurka, a na przyjęcie Kwolka. Nasza gra wreszcie zaczęła nabierać rumieńców (na parkiecie znowu był wtedy Kubiak), poprawił się blok i przyjęcie zagrywki i okazało się nagle, że można ugryźć Francuzów. Prowadziliśmy 18:14 i 21:18, były dłuższe wymiany i w końcu nawiązaliśmy walkę. Wytrzymaliśmy presję, dobrze odczytywaliśmy zamiary rywala, który w dodatku robił błędy na zagrywce. Zasłużenie wygraliśmy 25:23, rozbudzając nadzieje. Biało-Czerwoni nie zamierzali na tym poprzestać. Dzięki świetnej grze blokiem mieszali Francuzom szyki. Potem, niestety, doszło do głosu ich wyczucie w defensywie i spryt w sytuacyjnych piłkach. Objęli prowadzenie 14:10, potem 16:11 i 21:15. Doświadczenie Trójkolorowych zaczęło brać górę i przeważyło.
Polska - Serbia GODZINA MECZU. Niedzielny mecz z Serbią, ostatnie spotkanie II rundy mistrzostw świata siatkarzy, będzie dla Polaków starciem o wszystko. Tylko wygrana w dowolnym stosunku zapewni awans do szóstki, co może być o tyle łatwiejsze, że Serbia zapewniła sobie już wejście do III rundy. – Wychodzimy z wszystkim, co mamy, z serduchem, charakterem i będziemy się bić – podkreśla Fabian Drzyzga. Rozgrywający Biało-Czerwonych uważa, że dobrze się stało, iż wciąż wszystko jest w rękach naszej drużyny. – Ważne, że wszystko zależy od nas i decydujemy o własnym losie. Z historii wiem, że jak mamy na kogoś liczyć, to zawsze kończy się fatalnie. Cieszę się, że mamy wszystko we własnych rękach. Mecz z Francuzami skasujmy i zapomnijmy o nim, nie mówmy i nie piszmy o nim. Na pewno się nie poddamy – obiecuje rozgrywający reprezentacji Polski. I zapowiada , że Polacy tanio skry nie sprzedadzą. – Będziemy w niedzielę gotowi wyjść i się naparzać z Serbami. Wiemy jakim Serbia jest narodem, oni się nie położą. Wychodzimy z wszystkim, o mamy, z serduchem, charakterem i będziemy się bić. To jest sport. Możemy to przegrać, ale na pewno nie mamy prawa zawieść siebie samych i kibiców. Trzeba pokazać jaja, od początku do końca. A jak przegramy, ale po walce, to nikt nam nie powie złego słowa. My też będziemy mogli sobie spojrzeć w oczy – mówi Drzyzga.
O której godzinie mecz Polska - Serbia? – W niedzielę jest mecz, w którym wszystkie ręce trzeba rzucić na pokład, każdy będzie potrzebny – mówi Aleksander Śliwka. Przeciwko Francuzom dostał kolejną szanse na grę w pierwszej szóstce, bo wracający do zdrowia po przeziębieniu Michał Kubiak, chociaż obecny w hali, był przewidziany tylko na krótkie zmiany. – To moje pierwsze mistrzostwa świata, największy turniej, na jakim byłem i niedzielne spotkanie z Serbią o wszystkim decyduje, więc będzie to najważniejsza potyczka w mojej karierze – uważa Śliwka. – Dla nas wszystkich to bardzo ważne spotkanie i musimy zrobić wszystko, by je wygrać - dodaje. Śliwka zagrał w dwóch przegranych spotkaniach II rundy w podstawowej szóstce. Ulegliśmy zarówno Argentynie (2:3) jak i Francji (1:3). – Cóż, oba mecze przegraliśmy, ale dajemy z siebie wszystko i walczymy do końca. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy w moim przypadku to presja czy brak szczęścia lub umiejętności w niektórych sytuacjach. Różne są powody porażki, nie ma co wyciągać z tego wniosków, bo te przegrane nie mają absolutnie żadnego znaczenia. Liczy się tylko to, co zrobimy z Serbami – komentuje nasz młody przyjmujący. Czy po dwóch porażkach z rzędu Polaków będzie jeszcze stać na zryw z trudnym rywalem? – Zobaczymy w niedzielę. Myślę, że musimy pokazać nasze charaktery i to, że walczymy do końca. W tych meczach była walka, oczywiście przegraliśmy z Francuzami, ale sportowo. Z Argentyną zabrakło szczęścia. Jest w nas dużo złości i energii, wszystko jest w naszych rękach. Wierzymy w siebie, wiemy, że potrafimy zagrać dobre spotkania – dodaje nasz siatkarz.
MŚ: Polska - Serbia KIEDY mecz? O której godzinie i gdzie TRANSMISJA ONLINE i TV? Mecz Polska - Serbia w II fazie siatkarskich MŚ zostanie rozegrany w niedzielę 23 września. Początek meczu Polska - Serbia o godzinie 19.40 czasu polskiego. Transmisję NA ŻYWO z meczu Polska - Serbia śledzić można na antenach Polsatu Sport, Super Polsatu, TVP Sport i TVP 1. STREAM ONLINE dostępny będzie na stronach Sport.tvp.pl (darmowy) oraz w serwisie Ipla (płatny). Sport.se.pl zaprasza na tekstową relację LIVE z meczu Polska - Serbia!