Andrea Anastasi : - To ja ten mecz przegrałem razem z drużyną, yak jak wcześniej wygrałem z Bułgarią. Włosi byli lepsi, my mieliśmy kłopoty z zagrywką, a przede wszystkim z nerwami. Popełnialiśmy bardzo dużo prostych błędów. To że graliśmy przeciw moim rodakom nie miało dla mnie znaczenia.
Mauro Berutto (trener Włoch): - Co za fantastyczna publiczność! Byliśmy niebieską plamką w biało-czerwonym morzu, ale ani przez moment nie czuliśmy wrogości widowni. Kapitalna atmosfera, ci kibice warci są najlepszej siatkówki na jaka nas stać.
Piotr Gruszka: - Nie wiem co się stało. To były pojedyncze udane akcje w całej masie błędów. Włosi zagrywali bardzo mocno, a my mieliśmy kłopoty z przyjęciem zagrywki i wykończeniem akcji w pierwszym tempie. Zasłużyliśmy na przegraną. Teraz trzeba się szybko pozbierać i do przodu...Przeciez jeśli "pchniemy" Argentynę, to znów wszystko może się odwrócić na dobre.
Michał Kubiak: - Nie róbmy tragedii. Mówią, że Argentyna jest rewelacją turnieju, ale oni też sa do pokonania.