Francuski szkoleniowiec nie mógł przypuszczać, że przyjmujący Resovii będzie wyróżniającą się postacią fazy grupowej. Okazał się najlepiej punktującym zawodnikiem kadry (112 pkt), a wśród najskuteczniej atakujących siatkarzy całych rozgrywek zajął 5. miejsce.
Zobacz również: TVP może pokazać mecze Polaków na siatkarskim mundialu. Stawia jednak warunki
Błysnął już w wyjazdowym dwumeczu z Włochami, zdobywając 29 pkt, a w ostatnim grupowym starciu biało-czerwonych z Iranem dodał 16 "oczek".
Sam swój wkład w wyniki kadry ocenia wyjątkowo skromnie. - Każdy wniósł coś do zwycięstwa - mówił Rafał po drugim meczu w Gdańsku z Iranem, wygranym pewnie 3:0. - Cieszę się, że mogę być w tej grupie i trenować, a udział w meczach to dla mnie bardzo duże doświadczenie. Już jestem zadowolony z tego sezonu, choć jeszcze się nie skończył.
Buszek przebojem wdarł się do składu, w większości meczów LŚ występował w pierwszej szóstce. W efekcie Antiga będzie miał problem z wyborem pary podstawowych przyjmujących na MŚ. Do zespołu wrócą Bartosz Kurek i Michał Kubiak, ale obaj będą dochodzić do siebie po kontuzjach i wcale nie jest powiedziane, że "wygryzą" dobrze funkcjonujący duet Buszek - Michał Winiarski.
- Każdy chciałby być w dwunastce na mistrzostwa świata, ale nie chcę jeszcze wybiegać myślami tak daleko - uspokaja Buszek. - Mamy czas, a ja na razie jestem zadowolony, że trafiłem pod skrzydła Antigi.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail