Siatkówka, Liga Mistrzów, Jastrzębski Węgiel, Roeselare, Jurij Gladyr

i

Autor: CEV Jurij Gladyr atakuje w meczu Jastrzębskiego Węgla w Lidze Mistrzów

Siatkarski mistrz Polski Jurij Gladyr w szoku po ataku Rosji na jego kraj. „Putin jest szaleńcem”

2022-02-24 11:16

– Żona z rana mnie obudziła i mówi, że się zaczęło. Od razu obdzwoniłem rodzinę i kumpli. Na całe szczęście na razie wszyscy są zdrowi – tak po ataku rosyjskim na Ukrainę mówi „Super Expressowi” Jurij Gladyr, pochodzący z Ukrainy środkowy mistrza Polski w siatkówce, Jastrzębskiego Węgla.

Niespełna 38-letni Jurij Gladyr gra i mieszka w naszym kraju od dawna, a dziewięć lat temu otrzymał polskie obywatelstwo. – To dla mnie wyjątkowy dzień – mówił, gdy odbierał stosowny dokument w styczniu 2013 r. – Z rodziną w Polsce czujemy się bardzo dobrze i postanowiliśmy tutaj zostać. Na początku miałem wątpliwości, ale żona mnie przekonała, że w Polsce będzie nam najlepiej – dodawał wówczas. Gladyr występuje na polskich parkietach od 2008 roku, rozpoczął przygodę siatkarską nad Wisłą od AZS Politechniki Warszawskiej, w latach 2009–2016 reprezentował barwy Zaksy Kędzierzyn, a po krótkiej przerwie na grę w zagranicznych klubach w 2019 związał się z Jastrzębskim Węglem. W 2021 roku razem ze śląską drużyną świętował mistrzostwo Polski. W sumie ma na koncie sześć medali PlusLigi: dwa złote, trzy srebrne i jeden brązowy.

Wojna na Ukrainie. Wstrząsający apel ukraińskich sportowców: "Chcemy żyć"

„Super Express”: – Jak pan zareagował na wieści z Ukrainy?

Jurij Gladyr: – Żona z rana mnie obudziła i mówi, że się zaczęło. Od razu zacząłem obdzwaniać rodzinę i przyjaciół. Na całe szczęście na razie wszyscy są zdrowi. Tam, gdzie się urodziłem, czyli w Połtawie (300 km na wschód od Kijowa – red.), mieszka matka. Jak mi przekazała, na razie nic dramatycznego się tam nie działo, ale jest panika w sklepach i na stacjach benzynowych. Ludzie wszystko wykupują. Dzwoniłem też do kumpla w Charkowie. Rozmawialiśmy normalnie, ale w tle było słychać wybuchy. To miasto jest bliżej granicy z Rosją, najwyraźniej tam uderzają w punkty strategiczne. To jest taka akcja, żeby wybić nam zęby, by nie było czym się bronić.

Jan Tomaszewski mocno po ataku na Ukrainę: Trzeba wywalić Rosję z FIFA!

– To będą trudne dni dla wszystkich mających rodzinę na Ukrainie.

– Słabo to wszystko odebrałem, ciężko mi jest. W środku czuję burzę. Wydaje mi się irracjonalne, że w XXI wieku może dojść do czegoś takiego, że ktoś nie chce, by inni wybierali swoją drogę. To abstrakcja, co robi Putin. Chłop potracił wszystkie zmysły. Nie mogę inaczej określić tego człowieka. Kilka dni temu ogłaszał niezależność dwóch republik i przy okazji powiedział, że Ukraina nie ma prawa do normalnego funkcjonowania. To chore.

– Tak drastyczne kroki Putina wobec Ukrainy to mimo wszystko zaskoczenie?

– Jestem bardzo zaskoczony, że doszło do takiej eskalacji, bo kiedy w ostatnim okresie pytano mnie co o tym wszystkim sądzę, odpowiadałem, żeby ludzie nie słuchali radia i telewizji i nie dawali się ponieść szumowi medialnemu na temat wojny. Uważałem, że ktoś chce podkręcać to zamieszanie i specjalnie je wywołuje. Tymczasem to się rzeczywiście dzieje. Nie do wiary. Zrozumiałem, że wszyscy byliśmy w błędzie, skoro naiwnie wierzyliśmy, że nic się nie stanie. Jednak Putin potwierdził, że jest szaleńcem.

Władysław Kozakiewicz krytykuje Putina. Termin wojny nie był przypadkowy! Poświęci piłkarzy?

Wojna na Ukrainie

– Nie ma szans na normalność po rosyjskiej stronie?

– Chcę podkreślić, że normalności nie ma po stronie władzy rosyjskiej, a nie zwykłych ludzi. Jesteśmy bratnimi narodami, mnóstwo ludzi z Ukrainy ma rodzinę w Rosji i na odwrót. W mediach społecznościowych widziałem jak Rosjanie wystawiają flagi ukraińskie i piszą „Przepraszamy”. Oni też nie wierzą w to, co się dzieje i nie rozumieją zamiarów ich przywódcy, który według mnie potracił wszystkie zmysły. To pokazuje, że nic dobrego nie wynika z sytuacji, kiedy jeden człowiek jest tak długo przy władzy. Zresztą przykład Łukaszenki w Białorusi jest tego kolejnym potwierdzeniem. Im zależy, żeby być przy władzy, tępić każdego, kto myśli inaczej. Tak to wygląda w jednym i drugim państwie oraz w wielu krajach byłego ZSRR. Jeśli ktoś ma tam swój pomysł na rozwój, to Putin tego nie chce, bo jego władza jest skorumpowana. Boi się ją stracić. Gdyby ktoś zobaczył, że się da coś zmienić, toby doszło do dużego fermentu. On do tego nie dopuści.

Wymowny wpis Kamila Glika po ataku na Ukrainę! Reprezentant Polski nie wahał się ani przez chwilę, musiał zabrać głos

– Na Ukrainie trwa mobilizacja, rezerwiści są powoływani do armii. Pana to nie dotyczy?

– Mnie to nie obejmie. Już dawno temu wyjechałem z Ukrainy, a jeśli tam czasem przyjeżdżam, to przekraczam granicę już jako obywatel polski.

– W Rosji mają się w tym roku odbyć mistrzostwa świata siatkarzy. Powinno dojść do zmiany gospodarza mundialu?

– Myślę, że ta impreza może zostać odebrana Rosji. Gdyby do tego doszło, byłoby to oczywiście ze stratą dla zawodników tego kraju, kibiców, działaczy, tych, którzy doprowadzili do zbudowania nowych obiektów. To nie ich wina, tylko jednego człowieka, który jest chory. Pozbawienie Rosji organizacji siatkarskiego mundialu to byłby właściwy kierunek, pokazałoby ono, że takich sytuacji, do jakich teraz doszło, nikt nie będzie tolerował w cywilizowanym świecie.

Sonda
Boisz się wojny w Ukrainie?
Najnowsze