12 500 widzów obejrzy w niedzielę starcie PGE Skry Bełchatów z Asseco Resovią, czyli lidera z wiceliderem PlusLigi i mistrza z wicemistrzem Polski. Skra nie przegrała jeszcze ani jednego meczu, Resovii przytrafiła się niedawno wpadka 2:3 z Lotosem. Faworytem są bełchatowianie, którzy rzadko w lidze mają jakiekolwiek problemy - wygrali 20 wygranych starć z rzędu, a wspaniała seria datuje się od marca.
PlusLiga: Składy drużyn na sezon 2014/15
- Nie ma znaczenia z kim gramy, w każdym meczu stawiamy sobie poprzeczkę wysoko, bo mamy w tym sezonie poważne cele do zrealizowania - przekonuje argentyński gwiazdor Skry Facundo Conte (25 l.), który na luzie podchodzi do kolejnych wyzwań. Poza boiskiem też mu go nie brakuje. Tak jak na fotografii zrobionej przez kolegę z zespołu, na której zabiera się do golenia Nico Marechala. Czy Conte i spółka jutro "ogolą" Resovię?
Skra - Resovia, wynik 3:0. Skra Bełchatów mistrzem Polski!
- Staramy się poprawiać nasz poziom z meczu na mecz, a ja cieszę się, że jestem w niezłej formie - mówi Argentyńczyk. - W niedzielę czeka nas ważne spotkanie z Resovią, dlatego mogę zapewnić, że dam z siebie nie 100, ale 110 procent. Zdajemy sobie sprawę, że to nie tylko gra o 3 punkty, to coś znacznie ważniejszego. Wiem, że przy pomocy kibiców pobijemy rekord i jestem dumny, że mogę być częścią takiego widowiska - dodaje.
Kibice mogą sobie przypomnieć piękne chwile sprzed 2 miesięcy, gdy w Atlas Arenie biało-czerwoni najpierw przeszli przez drugą fazę mundialu, a potem w pięknym stylu odprawili Brazylię i Rosję w drodze po złoto. Aż 9 z 14 mistrzów świata powinniśmy zobaczyć w akcji: Wlazły, Winiarski, Kłos, Wrona (Skra), Nowakowski, Buszek, Ignaczak, Konarski, Drzyzga (Resovia).