Reprezentacja Polski dostała zezwolenie od europejskiej federacji na zamieszkanie poza oficjalnym hotelem przeznaczonym dla ekip w centrum Łodzi. - Nie chcemy zgiełku i krzyku za oknem - mówi rozgrywająca Izabela Bełcik. I podopieczne trenera Jerzego Matlaka rzeczywiście wyglądają na spokojne i pewne swego. Może dlatego, że po raz pierwszy powalczą o tytuł u siebie. W 2003 i 2005 roku zdobywały złoto za granicą.
- Nie chcemy być porównywane do tamtych "Złotek", chcemy tworzyć własną historię - podkreśla Anna Barańska, kapitan reprezentacji Polski. - Będziemy walczyć o najwyższe trofea.
Najtrudniejszymi rywalkami Polek w pierwszej rundzie ME będą Holenderki, z którymi ostatnio przegrywały.
- Dobrze poznałyśmy ich słabe i mocne strony. A zapewniam, że my mamy same mocne strony - śmieje się Barańska.