Magdalena Stysiak, Zuzanna Górecka, Stefano Lavarini

i

Autor: Cyfra Sport Magdalena Stysiak, Zuzanna Górecka, Stefano Lavarini

Będzie siatkarskie widowisko!

Stefano Lavarini i Magda Stysiak znowu razem w Polsce. Selekcjonera i jego gwiazdę czeka tu ważny mecz

2023-11-27 16:30

Po raz pierwszy od wrześniowego awansu do igrzysk olimpijskich wywalczonego w Atlas Arenie, do Łodzi zawitają wspólnie i pojawią się na meczu trener reprezentacji Polski siatkarek Stefano Lavarini i pierwsza atakująca kadry narodowej Magdalena Stysiak. Tym razem okazją jest pucharowe starcie ich klubowej drużyny.

Lavarini i Stysiak współpracują nie tylko w reprezentacji, ale od tego sezonu także w jednym z najmocniejszych klubów Europy, tureckim Fenerbahce Stambuł. I właśnie w tych barwach zjawili się w Łodzi na wtorkowy (28.11) mecz trzeciej kolejki Ligi Mistrzyń z ekipą Grot Budowlani Łódź. Fenerbahce to mistrz Turcji, który stracił latem reprezentantkę Turcji, tegoroczną mistrzynię Europy Melissę Vargas, a zastąpiła ją właśnie Stysiak. W składzie drużyny Lavariniego występują niemal wyłącznie byłe bądź obecne reprezentantki swoich krajów: Arina Fiedorowcewa, Irina Fietisowa (Rosja), Eda Erdem Dundar, Gizem Orge, Asli Kalac (Turcja), Bojana Drca (Serbia) i Ana Cristina (Brazylia).

Stysiak: Tu jest polska mafia

– W klubie czuję się bardzo dobrze. Jestem pozytywnie zaskoczona pod względem wszystkiego. Cudowni ludzie, super organizacja. Klub na najwyższym poziomie. Dziewczyny są naprawdę bardzo fajne. Jestem bardzo zadowolona i oby tak dalej – powiedziała Stysiak, cytowana przez klubowe media Budowlanych Łódź.

Czy władze olewają siatkarzy? Krzysztof Ignaczak apeluje do młodszych kolegów: Załóżcie związek

W Ferbahce poza Lavarinim i Stysiak jest jeszcze jedna postać związana z Polską – asystent trenera z kadry, Krystian Pachliński.

– Na treningach pomagamy sobie i znamy się bardzo dobrze. Można powiedzieć: polska mafia – śmieje się Magda Stysiak. – Szczególnie na treningach to, że się znamy, ułatwia nam komunikację. Wiemy, co możemy od siebie oczekiwać. Można też odezwać się w swoim ojczystym języku, więc to jest naprawdę fajne – dodaje nasza atakująca, która kiedyś występowała w Budowlanych i dobrze zna Łódź.

Olbrzymie problemy potentatów w PlusLidze. Dwukrotny mistrz świata przyznaje: „Sytuacja nie jest kolorowa”

– Łódź jest bardzo bliska mojemu sercu. Mój rodzinny dom znajduje się tylko godzinkę od tej miejscowości. Grałam też w Budowlanych kilka miesięcy. Bardzo dobrze wspominam ten klub, otoczenie. Lubię wracać do Łodzi – przekonuje Stysiak.

Magda Stysiak o sukcesach kadry siatkarek
Najnowsze