Z powodu koronawirusa polskie siatkarki zakończą sezon we Włoszech?
MŻ
2020-03-0816:55
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Rośnie zamieszanie związane z coraz szybszym rozprzestrzenianiem się koronawirusa we Włoszech i skutkami jakie epidemia ma dla świata sportu. W weekend zaplanowano kolejkę ligi siatkarek, w której występują reprezentantki Polski, ale w niedzielę organizator zawiesił rozgrywki.
23. kolejka kobiecej siatkarskiej Serie A miała się odbyć w sobotę i niedzielę, z tym że na ten pierwszy dzień zaplanowano tylko jedno spotkanie. Mecz Imoco Conegliano – z Joanną Wołosz w składzie – z Brescią odbył się zgodnie z planem (łatwa wygrana ekipy Polki 3:0), chociaż bez udziału widzów. Takie same obostrzenia miały być zastosowanie w niedzielnych spotkaniach, ale zanim do nich doszło, liga została zamknięta.
Niektóre drużyny zostały zatrzymane w pół kroku, szykując się już do meczu, po odbyciu podróży do miejsca rozegrania spotkania. W Bergamo miał podejmować Casertę klub Malwiny Smarzek, Zanetii. Scandicci, zespół Agnieszki Kąkolewskiej i Magdy Stysiak (ostatnio kontuzjowana), miał zaplanowane starcie z Perugią.
Tymczasem Wołosz, razem z koleżankami z Conegliano, wystosowała w tych dniach otwarty apel do szefów ligi, by nie zamykać rozgrywek i nie kończyć sezonu. W obecnej sytuacji to rozwiązanie wydaje się jednak coraz bardziej prawdopodobne. Lada dzień może dojść do drastycznych decyzji, z zakończeniem rozgrywek w tym roku włącznie. To samo może dotknąć męskiej ligi siatkówki w Italii, w której również bierze udział kilku polskich kadrowiczów.