Po pokonaniu u siebie wicemistrzów Polski Zaksa odskoczyła. Teraz ma nad Skrą już 7 pkt przewagi. Mimo że goście walczyli i wyrwali jednego seta, a w czwartym prowadzili pięcioma punktami, nie byli w stanie nic poradzić na zagrywki taktyczne faworyta. W pewnym momencie z boiska zszedł rozgrywający numer 1 Benjamin Toniutti, na placu pojawili się rezerwowi Zaksy, a mimo to siła jej gry nie zmalała.
PlusLiga, 15. kolejka:
Łuczniczka - Trefl 0:3, Onico - Czarni 3:1, GKS - Cuprum 1:3, MKS - AZS 3:1, Espadon - Resovia 0:3, Społem - Jastrzębski 0:3, BBTS - Aluron 2:3, Zaksa - Skra 3:1
Sprawdź też: Ośmiu kandydatów na selekcjonera reprezentacji Polski