Semeniuk radzi sobie świetnie w Serie A w barwach Perugii, tymczasem jego były klub nie ma lekko: już po pięciu kolejkach notuje dwie porażki, w tym do zera z niedawnym beniaminkiem, Stalą Nysa. – Wszyscy się spodziewali, że Semeniuka nie da się tak łatwo zastąpić – analizuje dla „SE” Jakub Bednaruk, trener i komentator siatkówki. – W Kędzierzynie był pewien balans i kiedy wyciągnięto ważny element układanki, trzeba to przeorganizować. Teraz Zaksa nie jest na tyle mocna, by wygrywać ze wszystkimi, ale ona ma gen zwycięzcy i za pół roku może być inaczej.
Kibice nagrywali zboczone filmiki z siatkarkami. Teraz będą za to karani, klamka zapadła
Zaksa kontra Jastrzębie
Na razie Zaksa zajmuje 5. pozycję w lidze i traci do prowadzącego Jastrzębskiego Węgla 6 pkt. Wszystko jest oczywiście do odrobienia, ale pojawia się pytanie: czy kędzierzynianie zdołają się pozbierać, czy też mają realny problem. Kolejny sprawdzian przejdą w środę 26 października w Lublinie podczas meczu Superpucharu Polski z finalistami poprzedniego sezonu jastrzębianami – jedną z dwóch niepokonanych ekip PlusLigi.
To słynni siatkarze, ale ciężko ich rozpoznać. Odbyli wyjątkową wycieczkę
Kamila Semeniuka nie da się prosto kimś podmienić, a na pewno trudno oczekiwać tego po niedoświadczonym przyjmującym Denisie Kariaginie, którego zakontraktowano w miejsce „Semena”. Bułgar kuleje na przyjęciu i rywale biją w niego jak w bęben. A to nie pomaga Zaksie ustabilizować gry. Już słychać głosy, że ten zakup był nietrafiony.
Wyciągnęli im najlepszego zawodnika
– Nie biłbym na alarm ani nie ogłaszał wielkiego dramatu. Patrzmy spokojnie, chociaż wiem, że są tacy, co chcieliby już wyrzucać i Kariagina, i trenera Sammelvuo – tonuje nastroje Bednaruk. – Wyciągnięto ze składu najlepszego zawodnika ligi, to czego się spodziewać? Na początku może być spadek jakości. Zobaczymy, co się stanie za pół roku. To zespół, który będzie budowany na play-off – przypomina.
Legenda siatkówki potrzebuje pomocy. Niezbędne są środki na leczenie Tomasza Wojtówicza
– Nasza gra nie do końca wygląda tak jak byśmy chcieli – przyznaje Marcin Janusz, rozgrywający Zaksy Kędzierzyn. – Kupa pracy przed nami, ale nie zwieszamy głów, skupiamy się na tym, żeby wrócić do treningów. Oby ostatni mecz był cenną lekcją, by nadal pracować, bo wiele rzeczy jest do poprawy.
Zaksa po pierwszych pięciu meczach PlusLigi
2022/23: 3 zwycięstwa – 2 porażki
2021/22: 5–0
2020/21: 5–0
2019/20: 5–0
2018/19: 5–0
2017/18: 5–0
2016/17: 4–1
2015/16: 5–0
2014/15: 1–4