Druga runda I etapu PR jest rozgrywana na parkiecie hali Dynama. Kurek i spółka, którzy kilkanaście dni temu ulegli Fakiełowi 2:3, tym razem przegrali u siebie 1:3. Moskwianie grali w niemal najsilniejszym składzie, z mistrzem olimpijskim Siergiejem Grankinem na rozegraniu. Zabrakło tylko podstawowego atakującego Semena Połtawskiego, który dochodzi do siebie po poważnej kontuzji z ubiegłego sezonu (jego zmiennikiem jest Paweł Krugłow). Kibice ostrzyli sobie apetyty na starcie Grankin kontra Żygadło, czyli rewanż za niedawny ćwierćfinał olimpijski w Londynie.
Dla nas jednak ważniejsza była potyczka reprezentantów Polski. Zwycięsko wyszedł z niej ponownie Żygadło. Kurek był jednym z dwóch najskuteczniejszych graczy Dynama. Polski przyjmujący wicemistrzów Rosji zaliczył 19 pkt, podobnie jak Krugłow.
Fakieł idzie na razie przez Puchar Rosji jak burza. W 6 meczach ekipa Żygadły, prowadzona przez włoskiego trenera Ferdinando De Giorgiego, odniosła 6 zwycięstw. Dynamo ma na koncie 2 porażki - obie z Fakiełem.