Występ Ewy Swobody na igrzyskach olimpijskich w Paryżu jest jednym z tych, na które kibice czekają najbardziej. Oczywiście o medal będzie piekielnie trudno, jednak 27-latkę stać na najlepszy wynik w historii polskiego sprintu. Pokazała to m.in. na zeszłorocznych mistrzostwach świata, na których zajęła 6. miejsce i była najlepszą Europejką. Awans do finału igrzysk w konkurencji zdominowanej przez m.in. Jamajki i Amerykanki, byłby czymś wspaniałym i Swoboda liczy właśnie na to. Najpierw trzeba jednak przebrnąć przez eliminacje, które odbędą się już pierwszego dnia lekkoatletycznych zmagań w piątek, 2 sierpnia. Dzień wcześniej lekkoatleci pojawili się na paryskim Stade de France i zrobili rozeznanie. To wystarczyło, by poczuć wyjątkowy klimat igrzysk, co widać w mediach społecznościowych najlepszej polskiej sprinterki i nie tylko!
Zachwycona Swoboda odebrała w czwartek swój numer startowy i zapoznała się z bieżnią, na której powalczy o spełnienie marzeń. W piątek o 11:50 rozpoczną się eliminacje, z których najlepsze biegaczki awansują do półfinałów. Oprócz tegorocznej wicemistrzyni Europy na starcie pojawi się również Magdalena Stefanowicz, która naprawdę cieszy się olimpijskim występem. Czwartkowe rozeznanie przyniosło jej mnóstwo pozytywnych emocji, których zwieńczeniem była wspólna sesja ze Swobodą.
Dwie polskie sprinterki pozowały do aparatu w olimpijskich strojach, które w biegach są naprawdę skąpe. Ten temat coraz częściej przewija się w dyskusji, jednak Swoboda zupełnie się nie krępowała i na jednym z ujęć wypięła pośladki wprost do obiektywu! Stefanowicz zapozowała w drugą stronę, ale najwyraźniej była zachwycona efektem, bo opublikowała wyjątkową sesję na Instagramie. Te zdjęcia musiały się też spodobać Swobodzie, która podała je dalej na własnym profilu. Więcej zdjęć Ewy Swobody znajdziesz w powyższej galerii.