Ewa Brodnicka (19-1, 2 KO) jest popularna nie tylko ze względu na swoje osiągnięcia sportowe, ale również dzięki swojej aktywności w mediach społecznościowych. Polska zawodniczka często publikuje na Instagramie zdjęcia, na których prezentuje fanom swoje wysportowane ciało.
Podobnie jest teraz, gdy „Kleo” chwali się tym, jak spędza czas w słonecznym Meksyku. Polka wybrała się tam niedługo po tym, jak musiała przełknąć gorycz porażki w starciu z Mikaelą Mayer (14-0, 5 KO). Polka nie tylko straciła status niepokonanej na zawodowych ringach, ale również pas WBO w wadze super piórkowej.
Ewa Brodnicka wygrzewa ciało pod palmami! Kibice są zaskoczeni [ZDJĘCIE]
Ewa Brodnica wygrzewa się na słońcu
Bokserka swój pas straciła jednak już przed walką, ponieważ nie udało się osiągnąć odpowiedniego limitu wagowego. Teraz jednak wyraźnie „Kleo” chce zapomnieć o tym co było i iść do przodu. W odbudowaniu formy mają pomóc jej krótkie wakacje, na które udała się do Meksyku.
36-latka regularnie udostępnia na swoim profilu zdjęcia z tej wyprawy i tak jak można było się spodziewać, na większości z nich prezentuje swoje wdzięki będąc ubrana w skąpe bikini. Na jednym z nich zaskoczyła fanów pozowaniem do zdjęcia z tajemniczym, umięśnionym mężczyzną.
PÓŁNAGA Ewa Brodnicka z tajemniczym mężczyzną. Gdy położyła mu rękę na ciele, zaczęło się dziać!
„Ulubiona małpa Tarzana”
Niektórzy zastanawiają się, czy to, co Ewa Brodnicka napisała pod najnowszym zdjęciem, ma odniesienie do jednego z poprzednich. Na najnowszej fotce „Kleo” znów kusi swoich fanów wylegując się na słońcu w samym bikini.
Pod zdjęciem 36-latka zakomunikowała, że już czas wracać do domu, ale dodała jeszcze jedną ciekawą informację - Czas wracać do domu! Czasem musisz polecieć do Meksyku, żeby zrozumieć, że jesteś ulubioną małpą Tarzana – napisała Ewa Brodnicka. Czy miała na myśli półnagiego „ochroniarza” z poprzedniego zdjęcia?