W czwartek Hiszpan został bardzo mocno przyciśnięty do muru. Zapytany o to, w którym teamie będzie jeździł w 2009 roku, kierowca Renault nie miał za wiele do powiedzenia.
Kiedy jednak padło pytanie, czy chciałby jeździć w jednym zespole z Kubicą ochoczo odpowiedział: - Czemu nie? Z Robertem ścigałem się w kartingach. Jest moim dobrym kumplem.
- O swojej dezycji powinienem poinformować pod koniec września - dodał dwukrotny mistrz świata.