- Skoncentrujemy się na pozostałych wyścigach obecnego sezonu - podsumował krótko decyzję zarządu BMW Mario Theissen i... tyle komentarza. Co czeka kierowców, mechaników, sztab ludzi, który do tej pory związany był z F1? Wszystko wygląda na to, że nikt nie wie, lub też nie chce powiedzieć .
Wiadomo natomiast, że koncern BMW nadal będzie inwestował w zawody sportowe, ale znacznie ograniczy nakłady i skoncentruje się na młodych kierowcach.
Kubica? Angielski "Daily Mail" zasugerował , że Robert mógłby zastąpić kontuzjowanego Felipe Massę w teamie Ferrari.
Teoretycznie Polak w kokpicie czerwonego bolidu mógłby usiąść już podczas kolejnego wyścigu. Pytanie tylko czy BMW na to pozwoli? Jest jeszcze jedna plotka, która może zawierać ziarno prawdy. Zatrudnieniem Kubicy zainteresowany jest podobno zespół Brawn GP. Polak mógłby zastąpić "emeryta" Rubensa Barrichello.
