George Russell to utalentowany, choć wciąż bardzo niedoświadczony kierowca Formuły 1. Brytyjczyk dalej jeździ w barwach Williamsa, ale pewnym jest, że już niedługo zasili szeregi znacznie silniejszego zespołu. Ekipa z Groove nie jest mu w stanie zagwarantować walki o coś więcej niż tylko dojechanie do mety wyścigu na ostatnich miejscach.
Wszystko wyszło na jaw! Szokujące kulisy rozstania Vettela i Ferrari
Pod koniec pierwszej sesji niewiele zabrakło, a doszłoby do solidnej kraksy. Pierre Gasly popełnił błąd w ostatnim zakręcie i wpadł poślizg. Bolid AlphaTauri postawiło bokiem, a niewiele brakło, by w rywala wjechał George Russell, były drużynowy kolega Roberta Kubicy z Williamsa. Na całe szczęście, Brytyjczyk zareagował błyskawicznie. Najpierw próbował objechać Gasly'ego, a gdy ten wjechał w tor jego jazdy drastycznie zwolnił.
Na nic się to zdało. Udało mu się uniknąć kolizji, ale nie poprawić czas. Brytyjczyk był na szybkim kółku, a w ten sposób zmarnował znakomity wynik. Najlepsze czasy okrążenia na pierwszym treningu wykręcili Brytyjczyk Lewis Hamilton (1.04,816 min.) i jego partner z zespołu, Fin Valtteri Bottas (1.05,172). Jechali na miękkich oponach.
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
