Ekspert Formuły 1 atakuje Williamsa za Kubicę: Niszczą swoją historię i dziedzictwo

2018-01-25 9:39

Robert Kubica w sezonie 2018 będzie kierowcą rezerwowym Williamsa. Dla wielu to spore rozczarowanie, ponieważ Polak typowany był jako zawodnik wyścigowy. Kandydatura krakowianina okazała się jednak słabsza od Siergieja Sirotkina. Rosjanin zapewnił bowiem stajni dodatkowe pieniądze. Mówi się o około 15 milionach euro. - Williams niszczy swoją historię i dziedzictwo - otwarcie skrytykował decyzję Brytyjczyków Nick Trott z "Motorsport Magazine".

Decyzja Williamsa wywołała w środowisku Formuły 1 prawdziwą burze. Choć po jej ogłoszeniu Robert Kubica nie ukrywał radości z możliwości dołączenia do ekipy w roli kierowcy rezerwowego, to zdaniem wielu ekspertów krakowianin został po prostu skrzywdzony. Do grona krytyków dołączył Nick Trott. Dziennikarz od lat zajmuje się tematyką Formuły 1. "Williams, biorąc kanadyjskie i rosyjskie pieniądze od miliarderów, niszczy swoją własną historię i dziedzictwo" - napisał w felietonie dla "Motorsport Magazine".

Ekspert F1 sądzi, że wielu kibiców chciałoby zobaczyć w wyścigu o Grand Prix Roberta Kubicę. Wtedy stajnia z Grove mogłaby zyskać wiele w oczach fanów, nawet jeśli straciłaby pokaźne fundusze. "Williams faworyzuje finanse nad osiągnięcia kierowców. Dlatego też do zespołu trafili Sirotkin i Stroll. Robert Kubica będzie czekał jako kierowca testowy i rozwojowy. Nikomu nie życzę choroby lub krzywdy, ale czy nie chcielibyście zobaczyć w tym roku Polaka zamiast wymienionej dwójki?" - pytał retorycznie Trott.

Według mediów Lawrence Stroll zamierza płacić Williamsowi tak długo, jak w zespole będzie jeździł jego syn. Inaczej sprawa wygląda z Sirotkinem, którego wspiera rosyjska firma, mająca powiązania z Kremlem. Jeśli Rosjanin zaprezentuje się dobrze, to pociągnie za sobą kolejnych inwestorów. W przypadku gdy oczekiwania ekspertów się potwierdzą i Sirotkin zawiedzie, wszyscy sponsorzy mogą się wycofać. Czy wtedy za kierownicą podczas wyścigu usiądzie Kubica? Nick Trott nie do końca w to wierzy. "Tak, jestem romantyczny. I tak, wiem, że to się nigdy nie wydarzy" - napisał.

Sprawdź też: Robert Kubica podziękował polskim fanom: Podążali za mną wszędzie

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze