Robert Kubica musi czekać na słabość kolegów [ZDJĘCIA]

2018-01-18 8:22

To może być krok na drodze do powrotu do właściwego ścigania w Formule 1, ale na razie Robertowi Kubicy (34 l.) - jako kierowcy rezerwowemu Williamsa - musi wystarczyć drugoplanowa rola.

Polak przerasta o głowę doświadczeniem i wiedzą obu młodych kolegów z drużyny - niespełna 23-letniego Siergieja Sirotkina i 19-latka Lance'a Strolla. Sam jednak pozostanie w cieniu.

- Czasy w F1 się zmieniły, więc kierowca rezerwowy jest rzadziej w akcji, a częściej w symulatorze - przyznaje krakowianin. - Popracuję nad rozwojem auta, czasem także na torze.

Polakowi może pomóc w awansie gorsza forma któregoś z podstawowych kierowców. Sam kiedyś skorzystał na tym jako zmiennik w BMW Sauber, gdy w trakcie sezonu 2006 wysadził z fotela Kanadyjczyka Villeneuve'a.

Robert stale musi być gotowy do wskoczenia do bolidu i zastąpienia kolegi w nagłej potrzebie. To zdarza się jednak rzadko. Podobnie rzadko trzeci kierowca dostaje szansę udziału w piątkowych treningach przed Grand Prix. Zespoły nie mogą przydzielić rezerwowemu trzeciego bolidu, musi on korzystać z jednego z aut partnerów. To z kolei odbiera im szansę testowania, teamy nie są więc zbyt skłonne do stosowania takiego rozwiązania.

Kibice śmieją się z Williamsa i jego decyzji

Najnowsze