Nie najlepiej ma się obecny wizerunek zespołu z Groove. Historia Roberta Kubicy to przekonująca opowieść, o sportowcu, który walczy pomimo przeciwności. Krakowianin ciężką pracą doszedł do miejsca, w które wielu wątpiło. Po tragicznym wypadku, Polak otworzył sobie drzwi do Formuły 1 i był o krok od powrotu do elity. Na jego drodze stanęły... pieniądze. Nikt nie ma wątpliwości, że Williams zdecydował się na zatrudnienie Strolla i Sirotkina, bo za tymi kierowcami przemawiała większa kasa. Karierę tego pierwszego sponsoruje jego bogaty ojciec, a ten drugi ma wsparcie rosyjskiego banku. Dla przykładu Kubica mógł zapewnić Williamsowi sumę dwukrotnie mniejszą od wkładu partnerów Sirotkina. Dlatego dziwić nie mogą takie zdjęcia, jak to poniższe.
pic.twitter.com/bW2rpJD0L4
— Wojtek Grzybowski (@dudo90pl) January 16, 2018
Wielu internautów negatywnie przyjęło decyzję brytyjskiej stajni. W ich komentarzach pojawiała się krytyka. Opononeci Sirotkina i Strolla opowiadali się za Kubicą, którego fani Formuły 1 darzą dużą sympatią. "Najgorsza możliwa decyzja. Wstyd Williamsie. Będziesz jednym z najsłabszych zespołów w tym sezonie" burzył się użytkownik Twittera. "Powodzenia. Na pewno się przyda" kpił inny fan F1. "Witam 9. miejsce w klasyfikacji konstruktorów" przewidywał internauta, świetnie zdający sobie sprawę, że to przedostatnia pozycja w rankingu.