To żadna sensacja, za to za plecami niemieckiego kierowcy Red Bulla działy się niesamowite rzeczy. Drugie i trzecie miejsce zajęli rozpoczynający wyścig na dalszych pozycjach (11. i 7.) dwaj kierowcy Lotusa - Kimi Raikkonen i Romain Grosjean. Fin i Francuz, którzy jeżdżą w byłym zespole Roberta Kubicy, na trasie spisywali się znakomicie, połykając kolejnych rywali i mogli nawet zagrozić Vettelowi. Ogromnego pecha miał Jenson Button z McLarena, który okrążenie przed końcem musiał zakończyć wyścig z powodu awarii.
Wyniki
GP Bahrajnu: 1. Vettel (Red Bull), 2. Raikkonen, 3. Grosjean (obaj Lotus). 4. Webber (Red Bull). 5. Rosberg (Mercedes)
Klas. gener.: 1. Vettel 53 pkt, 2. Hamilton (McLaren) 49. 3. Webber 48